Opis: Autor pisze o zmieniającym się na przestrzeni wieków stosunku do książki żydowskiej. We wstępie przypomina błogosławieństwa poprzedzające dawniej czytanie książek i podaje ich treść. Następnie wspomina o tym, że we współczesnych mu czasach wielu zamożnych ludzi ma przepięknie urządzone domy, ale często nie ma w nich miejsca na książkę. Wraca do historii, przypominając, że w życiu ojców narodu książka zajmowała ważne miejsce, dlatego musiała być piękna. Następnie opisuje leżącą przed nim książkę "Menorat Hamaor" (מנורת המאור). Wspomina szacunek, jakim darzono tak wydane dzieła. Trzymano je na wyeksponowanym miejscu w domu. Takie wydania są dla niego przejawem istnienia kultury estetycznej u zwykłej publiczności. Autor podkreśla rolę dawnych drukarni, wśród których wyróżniały się drukarnie amsterdamskie. Wspomina również jedną uznaną drukarnię żydowską w Europie Wschodniej – w Sławucie, ale podkreśla, że im dalej na wschód, tym gorsza była jakość wydań. Jego zdaniem warto byłoby zorganizować wystawę książek żydowskich, żeby ci, którzy nie zdają sobie sprawy z ich piękna, mogli się z nimi zapoznać. W podsumowaniu pisze o zmierzchu żydowskiej sztuki drukarskiej i zaniku uczuć estetycznym wśród narodu.
Źródło: Nojech Pryłucki, Kultur-geszichtliche miscelen, „Ilustrirte Welt” 1919, nr 1, s. 2-3.
Serwis wykorzystuje pliki cookie do celów statystycznych. Jeśli się na to nie zgadzasz,wyłącz obsługę plików cookie w swojej przeglądarce internetowej.