RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Pisma rabina Szymona Huberbanda

strona 250 z 397

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 250


                                                       List numer 1
Niech będzie błogosławione imię Boże. We wtorek [w tygodniu czytania paraszy]
Szelach, w roku szabatu821, tu w Słomnikach.
[27] hŻycie i pokój, i wszelkie dobro czcigodnemu ukochanemu… naszemu nauczycielowi… koronie naszych głów rabinowi cadykowi admor szlitah.
Wylewam tu gorycz swego serca hprzez klęskę córy Mego naroduh822 – z powodu nieszczęścia, jakie wydarzyło się w tutejszym mieście Słomniki.
W piątek [w tygodniu czytania paraszy] Behaalotcha przybyli różni tacy, okrążyli
miasteczko i wciągnęli wszystkich Żydów (został tylko niewielki procent), mężczyzn, kobiety i dzieci823, starców prawie stuletnich i niemowlęta przy piersi. Zebrali ich w jednym miejscu i trzymali aż do poniedziałku [w tygodniu czytania paraszy] Szelach. Rano przyjechało trzydzieści kilka samochodów i wszystkich, niestety, wywiozły. Na razie nie wiadomo dokąd.
Jakże wielkie jest nasze cierpienie! Byli tam rabini, rzezacy rytualni, kantorzy, drodzy Żydzi, chorzy, załamani, a także mój teść z teściową, szwagier i wujek z rodzinami.
Niemożnością jest opisać to wielkie cierpienie, a my zostaliśmy osamotnieni, żywe
sieroty, hi otoczeni nienawiściąh. Nienawiść jest taka wielka, niech Bóg się zmiłuje.
[28] Prosimy cię nasz drogi umiłowany, abyś wspomniał czcigodnemu błogosławionemu [?] admor szlita o moim teściu, oby jego światło błyszczało, mojej teściowej, oby żyła długo, i ich dzieciach, i moim szwagrze, i jego dzieciach, i moim wuju, obyś my natychmiast otrzymali od nich dobre wieści. Z wolą Bożą, gdzie oni są, i obyśmy mieli zaszczyt zobaczyć wszystkich w dobrym zdrowiu, żeby nam serce nie pękło, uchowaj Bóg. Wielce ubolewam nad klęską córy Mego narodu. Widzę cierpienie mojej połowicy, która ani na chwilę nie przestaje płakać, podobnie jak mój szwagier, który został sam.
Nie chcę przysparzać wam większego cierpienia, ale muszę jeszcze o czymś wspomnieć. Przed Szawuot pisałem o rodzinie naszego serdecznego druha Mordechaja Zewa, HI”D, pod którą tutejszy złoczyńca kopie dołki, podobnie jak pod wszystkimi (wygnanie). hPotraktuj go stosownie do jego uczynków, niech jego imię będzie wymazaneh. Odpowiedzieliście mi hbłogosławieństwem czcigodnego błogosławionego admor szlita, który interweniował na rzecz rodziny Mordechaja Zewah – i teraz to się ziściło. Oni ocaleli i wydostali się z uwięzienia – co jest waszą zasługą, sprawiedliwego, syna sprawiedliwego.
Upraszam teraz, by hczcigodny błogosławionyh wszedł [29] w nasze położenie
i wspomniał na ludzi, których tu wymienię, by za sprawą gorącej modlitwy sprawiedliwego, syna sprawiedliwego pozostali przy życiu i mieli co jeść, a my żebyśmy wkrótce usłyszeli od nich dobre wieści; i żebyśmy wkrótce mogli się z nimi zobaczyć.



821 Wartość numeryczna liter szin, bet i taw, tworzących słowo „szabat”, wynosi 702 (300 + 2 + 400), czyli tyle, ile – w zapisie skróconym – wartość numeryczna roku (5)702, czyli 1942. Do nawrócenia i skruchy w ostatni szabat roku 5701 nawoływał w warszawskim getcie Hilel Cajtlin, pisarz i filozof, który również uważał, że nadchodzący rok 5702 „bez wątpienia będzie rokiem ostatecznego wybawienia”. Zob. H. Seidman, Togbuch, s. 113.
822 h–h Lm 2,11 (hebr.).
823 W oryg. anaszim, we-naszim we-taf. Być może wzięte z Pwt 31,12.