Pisma wojenne [16] 287
Żydzi uwięzieni na Pawiaku
Rano nakazano zarządowi cmentarza przysłać wózek i zabrać kilka trupów… Ludzie ci zginęli najprawdopodobniej dziś o świcie.
Już rośnie mur na Muranowie
Wczoraj po południu okazało się, że a[…]a znów zamierzają odciąć kawałek [18] getta. Już dziś rano zaczęto budować mur po parzystej stronie Muranowskiej przy Bonifraterskiej oraz po jednej stronie Pokornej. Znamienne, że wszystko to zostało zrobione nim wydano oficjalne i bezpośrednie zarządzenie o wypędzeniu. Część Żydów wmawia sobie, że nie będzie się wywozić, ale niestety los jest przypieczętowany.
SOS
Szef polskiego rządu w Londynie generał Sikorski wydał odezwę, która była sygnałem SOS wysłanym w świat671. Mówił w niej o losie Polaków na Górnym Śląsku i o polskich Żydach. Informował o masowym zabijaniu polskiej młodzieży na Górnym Śląsku672 i wyrzynaniu całych aa[…]aa. W przemówieniu wymienił też nazwy wymordowanych gmin żydowskich673 a[…]a i zaznaczył, że świat nie może dłużej milczeć, bo polskim Żydom grozi rychła zagłada.
[19] Nowa seria ofiar
16 czerwca. Było jasne, że ludzie, którzy ginęli w ostatnich trzech tygodniach, to nie tylko szmuglerzy. Żydzi mieli być zabijani i jeśli brakło szmuglerów, to uśmiercano innych. Niestety bilans jest przerażający. Dziś o dziesiątej rano żandarmi zabrali z mieszkania przy Solnej 3 znanego dr. Sztajnberga674i zaprowadzili go na Pawiak. Jego przewiną miało być to, że trzy miesiące temu wrócił ze Lwowa.
Jak się mówi, dziś miał być zaaresztowany inny lekarz, który niedawno wrócił z Wilna. Zabito go na Pawiaku. Jesteśmy otoczeni przez morderców, którzy niszczą żydowski naród.
Strzały z auta
Wczoraj kilka minut po 9.00 wieczorem na Leszno róg Karmelickiej [20] wjechało auto pełne Niemców, którzy zaczęli strzelać do spóźnionych przechodniów. Zranili czterech Żydów i jednego żydowskiego policjanta.
Pogrzeb żywych
Dziś około siódmej rano polscy policjanci przyprowadzili zza muru przy Dzikiej do więzienia na Gęsiej około trzydzieściorga zakutych w kajdanki żydowskich dzieci. Po drodze dzieci gorzko płakały. Za nimi szły ich matki, które załamywały ręce z rozpaczy
