strona 146 z 920

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 146


104 Rozdział 3. Poezja [37]

To wszystko dodają do chleba,
no powiedz, co jeszcze ci trzeba?
Tak samo zresztą jak wszędzie
[x] a zwłaszcza w żydowskim urzędzie
istnieją sekcje, komisje,
mające poważne misje,
lecz najważniejszy i najwięcej warty
jest obwodowy, rozdający karty.
Słowem – niech żyje aprowizacja!


Vivat urzędnicza nacja!
A to – czyżby boskie plemię
zstąpiło z nieba na ziemię?
Chłopcy śliczni, malowani,
Jak [dawni] polscy ułani.
Czar a[…]a lśni bb[…]bb,
m[in] ªª […]ªª
t aa[…]aa20
na łapiduchów aa[…]aa[c]zekasz.

Teraz poznasz, przyjª[cielu]ª,
opaski dla Opeelu21:
żółtą ma komendant, a[…]ac,
sanitariusz, na tym ª[koni]ªec.

Cześć należną za zasługi
dla Ostatniej masz Posługi22.
Czapka i opaska czarna23,
Opinia wśród ludzi marna.

Dumne miny widzisz z twarzy
tak z[w]anych panów śmieciarzy,
pozwólcie, że dodam zarazem
i tych co handlują żelazem.

Mają opaski dozorcy,
mają je różni poborcy,
inną urzędnik, inną robotnicy,
inną kier[o]wnik i inną łącznicy.