strona 161 z 920

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 161


Rozdział 3. Poezja [39] 119

Gdy usiadłem przy stoliku,
Zamówiłem ćwierć befsztyku.
A że radość była wielka,
Poszła na stół też „kropelka”,

I przed samym więc jedzeniem
Trąciłem się mocno z Heniem.
Jedno było niezbyt miłe,
Że do saka siadłem tyłem.
A gdy wstałem – co za draka!
Nie ma, nie ma mego saka!!
Boże! Cóż ja zrobię jutro?
Zamienili sak – na futa[ro.]72

ARG I 1239 (Ring. I/525)

Opis: odpis, mps, j. pol., 203×285mm, drobne uszkodzenia i ubytki tekstu, k. 1, s. 1.


39.

b=.d., Warszawa-getto. Filip, wiersz "1942 אטעג" [„Getto 1942”]

Getto 1942

Tu Grzybów tam Pawia
To twoja Warszawa…
Od krańca do krańca –
Długości kagańca…
Dłoń dalej wyciągasz – Lecz ścianę oglądasz!…

             1.

Więc oto państewko –
Niezgorszych pomieszań:
Jest Gmina,
Maszyna,
Co skubie wciąż kieszeń.
Niemota
We fiokach73
Inżynier z dyplomem74.
Zastały,