strona 173 z 920

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 173


Rozdział 3. Poezja [42] 131

Przejdziesz przez podwórze,
Ciemne, wąskie, duże,

Drugie piętro, sień na prawo,
Idź mospanie ze swą sprawą.

Wokoło pokoju stoją stoły czarne,
Przy pierwszym załatwiają sprawy sanitarne. [4] II

Za tym sanitarnym właśnie małym stołem
Interesanci stoją sobie kołem.

Do dyżurującej ktoś się tam przymila,
Że mu jest potrzebna sabadilla116.

Pewnej ruskiej pani już czekanie zbrzydło,
Więc prosi, by jej szybko wydano mydło.

Dalej jest stoliczek dla tych z instrukcjami,
Co to instruktorzy sypią wskazówkami.

Nim wydasz dla tej pracy pochwalne słowa,
Idź zobacz, jak pracuje pani Łazowertowa117.

Rzeczywiście należy się pochwała bezsprzeczna,
Jak pracuje „Żydowska Opieka Społeczna”.

napisał: Anatol Pomeranc, 13 lat


[5] I

Dzielnica żydowska w Warszawie

Uderzyła w warszawskie serca
Wieść ta straszliwa, okrutna.
Nasunęła myśl o poniewierce,
Wieść o dzielnicy żydowskiej tak smutna.