strona 287 z 920

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 287


Rozdział 3. Poezja [60] 245

Że za skrawek pustej ziemi
Krew się musi lać.

III

Co wam szkodzi błękit nieba,
Że go skrywa dym?
Dajcie ludziom żyć ich życiem
Nie wzywajcie – giń!

IV

Kroczą masy i kapłani,
Naród ciągnie zły,
Żniwiarz śmierć unosi kosę,
Diabeł sobie kpi.

[2]                                                           V

Dźwięczą klingi, tarabany,
Gęsty bitwy kurz.
Ktoś na plac ten wpadł zbłąkany
I nie żyje już!

VI

Bitwa toczy się płomienna W bitwie ogień lśni,
Zażynajcie się czym prędzej,
Kto potrafi, bij!

VII

‒ O panowie zacni wielce!
Z „London”, „Washington”,
Nie próbujcie wrzucać świata
W ropy swojej toń!

VIII

Waszych ptaków nań nie ślijcie,
W nich wszak śmierć i stal,
Pozostawcie niebo słońcu,
Niech rozświetla dal!

[3]                                                            IX

Patrzcie, świat kolorów pełen
Ludziom będzie kwitł,
Aby zamiast ginąć mogli
najspokojniej śnić.