strona 305 z 920

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 305


Rozdział 3. Poezja [66] 263

66.

Po 07.1942, Warszawa-getto. N.N., Wiersz "?טאג זיא וּוו" [„Gdzie jest Bóg?”]

[1] Gdzie jest Bóg?

Anioły z czartami
Rozbiły tablice Prawa.
Jest szaro i ciemno,
Czyżby Bóg nie istniał?
W porządku i ładzie
Umiera mój naród.
Łamie się największe z przykazań –
Gdzie jest Bóg?

Okrutna zaraza
W biały dzień,
Żałosny płacz
W blasku słońca.
Bałagan i krzyki
Zwartych szeregów.
Niebo się czerwieni.
Idą na śmierć,
Dudnią wystrzały,
Gromy, błyskawice.
Wielka blokada,
Czarcia maskarada.
Wróg przyszedł
W czarną godzinę.
Niebo dygocze.
Dokoła znużenie.
Na Bożym Tronie
Czarny kir.
W porządku i ładzie
Umiera mój naród.
Łamie się największe z przykazań –
Gdzie jest Bóg?
Szechina się żarzy,
Nie jest z tej ziemi.
Anioły z czartami
Rozbiły tablice Prawa.
Jest ciemno i szaro,
Czyżby Bóg nie istniał?
Wśród skarg i płaczu
Nie da się