strona 306 z 920

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 306


264 Rozdział 3. Poezja [66]

Krzyczeć: Dlaczego
To Żydów spotyka?
Dzieci i starcy,
Wszyscy razem,
W ciemnej gromadzie –
Ofiary wojny.
I całe miliony
Upchnięte w wagonach,
Odchodzą wciąż,
Jakby świat nie miał końca.
Czarne mundury,
Z karabinami i bagnetami,
Z gumowymi pałkami,
Szablami i karabinami –
I straszny odór –
Wiodą nas ku ołtarzowi.
Zmarzniętych Żydowskich tułaczy.

[2] Płyną rzeki krwi,
Anioł śmierci się raduje.
Nóż zarzyna szybko,
Wykańcza Żydów.
Krwi i łez
Popłyną całe morza.
Ogień i miecz,
Niebo i ziemia.
Ściany płoną,
Aniołowie załamują ręce.
Słychać donośny płacz
I zgrzytanie zębów.
Skąd wziął się
Tak wielki gniew?
Nienawiść i zemsta,
Krew i wojna.
Dlaczego mrą najlepsi,
Najtęższe głowy
W przerażeniu i bólu?
Sami Żydzi.


Anioły i diabły

Itd.

[tłum. z j. żyd. Marek Tuszewicki]

ARG II 403 (Ring. II/359)
Opis: oryg. lub odpis, rkps, atrament, j. żyd. 175×216 mm, k. 1, s. 2.
Druk: Słowa pośród nocy, s. 362–366.