strona 318 z 920

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 318


276 Rozdział 3. Poezja [70]

I siedemkroć za grzechy Edomu odpłaci,
Pamięć o nim wymaże spod niebios połaci.

Warszawa, wrzesień–październik 1942

[tłum. z j. hebr. Michał Koktysz]

ARG II 404 (Ring. II/358)
Opis: odpis, mps, j. hebr., 210×295 mm, k. 3, s. 3.
Druk: Słowa pośród nocy, s. 394–403.


70.

1942, Warszawa-getto. N.N., Wiersz "?יתב תא ןכיה" [„Gdzie jesteś córko?”]

[1] Gdzie jesteś córko?…

Córko jedyna, ukochanie mojej duszy,
Dziecię najdroższe, córeczko krucha,
Gdy cię wspominam – och, jakże omdlewa serce378,
Serce samotnego379ojca; któż je zrozumie?

Jak się czujesz córeczko, gdzie jesteś?
Czy blask rozświetla ci jeszcze lica, czy złoci się warkocz?
Czy szept porusza nadal twoje usta?
Czy jeszcze – och – czy dusza cię nie opuściła?

A może cierpiąc ubóstwo, pragnienie i głód,
Siedzisz pośród gniazda żmij380?
Ty taka łagodna, delikatna – jak przemożny to cios!
A oto dręczą cię okrutni panowie381.

Gdzież cię wywieźli, o najbliższa memu sercu!
Wilki stepowe, podli ludzie?
Czy jeszcze usłyszę twój głos wołający:
„Tato!” O ja nieszczęsny, wzmogła się zbrodnia?

Czy tulisz się tam do łona twojej matki,
Matki biednej, nieszczęsnej Loruchamy?382