strona 516 z 920

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 516


474 Rozdział 4. Proza [80]

Zawierają one filozofię ulicy, dzisiejszą praktyczną filozofię, typową dla współczesnych czasów.

Kim on jest? Sądzicie, że szaleńcem, może symulantem, żebrakiem, dowcipnisiem

– może wszystkim naraz? – Uwierzcie mi, mylicie się. Jest on produktem tych okrutnych, tragicznych czasów. Jest wariatem i jest prorokiem. Prorokiem na miarę tych czasów i okoliczności. Kiedyś prorok miał czelność wypowiedzieć Boże słowa, tak jak zrobił to Eliasz, po czym uciekał na pustynię, dziś nie ma pustyni.

* * *

2. N a r u i n a c h

E) Jak wybuch wojny wpłynął na psychikę żydowskiego człowieka500

Znajdujemy się w samym środku światowych wydarzeń, które wstrząsnęły ludzkimi sercami i umysłami. Dlatego warto zadumać się nad tym, w jaki sposób nadejście tej burzy odbiło się na psychice jednostki i ogółu. Powiedziane zostało w naszej starej literaturze: „Grzmoty zostały stworzone tylko po to, aby wyprostować skrzywienia w ludzkich sercach”501. Znaczy to, że wielki strach i straszne przeżycia sprawiają, iż ludzkie serca miękną, stają się szlachetniejsze, przytępiają ludzki egoizm. W jaki sposób wybuch wojny wpłynął na psychikę to poważny temat z psychologii społecznej. Doświadczenie wojny z pewnością miało wielki wpływ na ludzką psychikę. To na czym polegał ten wpływ? Poeta ująłby to następująco: „Ludzkie serce stało się czystsze, wrażliwsze, posiada ono więcej współczucia dla cierpienia innych[”]. Albo wręcz odwrotnie: ludzkie serce stało się głuche, otępiałe i bardziej zamknięte niż było wcześniej. Taka opinia opiera się na pojedynczych wrażeniach i jest impresjonistyczna. Jest całkowicie możliwe, że jeden i ten sam człowiek w różnych okolicznościach może dojść do przeciwstawnych wniosków. – Czy jest inny sposób na zbadanie wpływów wojennego kataklizmu na ludzką psychikę niż chwilowe odczucie, przemijające wrażenie?

[10] Interesujące byłoby zbadać tę kwestię liczbowo i statystycznie. Zaś wprowadzenie badań ankietowych także zależne byłoby od chwilowego [x]502 odczucia ankietowanych ludzi, od ich chwilowego nastroju. Zresztą, snucie domysłów nie jest naukowym sposobem – zdaje się więc, że ankiety wśród ludu – wśród żydowskiego ludu – przyniosłyby potwierdzenie tezy, że wybuch wojny napełnił żydowskie serca dobrem. Tak czy inaczej nie stały się grosze i bardziej egoistyczne. Każdy z zapytanych podparłby się własnymi doświadczeniami dosłownie sprzed chwili. Doświadczenia z niedawnej przeszłości miałyby już mniejsze znaczenie, rozpłynęłyby się już w pamięci. Można nawet założyć, że odpowiedzi w ankietach byłyby zależne od ostatnich wrażeń, tj. od ostatnich pojedynczych doświadczeń, plus od ogólnego wrażenia wszystkich dotychczas przeżytych doświadczeń w okresie wojennym. Wyniki ankiety jasno pokazałyby nastroje