478 Rozdział 4. Proza [80]
dziś w tych ciężkich czasach naród z ciężkiego rzeczywistego życia ucieka do swojego wewnętrznego świata. Ale także w tym [własnym] świecie rządzi ciemność. Narodzie, gdzie są twoi prorocy, którzy mają przypominać o pięknie i sprawiedliwość w twoim wewnętrznym życiu? Gdzie są cadykowie i nauczyciele, gdzie są twoi Mesjasze? Nie widać ich w naszym żydowskim życiu, które znajduje się w letargu, bez snu i bez rzeczywistości. Miejsce wizjonerów zajęli biurokraci i kupcy. W jaki sposób dostaniemy się do nowej, ładniejszej rzeczywistości, jeśli ona nie zakorzeni się w duszy, w naszym gorącym pragnieniu, w niepohamowanym dążeniu. Legenda o jutrze musi [16] aa[…]aa niech pobrzmiewa wezwanie do snu, do wielkiego snu! Zwróćmy nasze spojrzenie w stronę horyzontu. Sen jest jak słońce, aa[…]aa czasach zwlekać z nowym życiem. Mamy prawo do marzeń i Mesjasza, wizjonerów nowego jutra.
* * *
G) L u d z k a k r z y w d a
Ludzka krzywda krzyczy z każdego kąta – krzyk spowodowany jest popełnionymi krzywdami. Wyrzut, który pochodzi z urażonych ludzkich uczuć jest bardziej bolesny niż krzyk spowodowany biedą, głodem i zimnem. Ile zniewag musiał kiedyś przeżyć czujący człowiek, ile krzywd, ile moralnego bólu, aż stał się prorokiem, wariatem, komórką społecznego organizmu, która została wypchnięta ze społecznego ciała i wzniosła się ponad miliony komórek, zostając ich nauczycielem i przewodnikiem. Prorok powiada nawet, że już w łonie matki Bóg naznaczył go na proroka narodów. Po raz drugi naznaczyła go ludzka krzywda. Prorokiem uczyniły go też jego własne cierpienia i jego czujące serce. Gdy tępe są serca otoczenia, gdy uparte są umysły i sumienia, zaczyna jedno ludzkie serce drżeć jak delikatne skrzypiec struny w kontakcie z ludzką cnotą lub ludzką krzywdą. Zaczął więc ludzki umysł myśleć o przyczynach krzywd, a czyste sumienie rozpoczęło mrugać jak gwiazda na niebie. Krzyk bólu dziesiątek tysięcy zagłuszył dziś uszy i serca. Nic nie słyszą i nie odczuwają krzyku. Ludzki krzyk jest dwojakiego rodzaju: z powodu fizycznych cierpień, głodu, biedy, zimna i z powodu krzywd, które zostały wyrządzone. Z tego wyczulenia na własne krzywdy bierze się wyczulenie na krzywdę nam w ogóle. Ile wyczulenia musi posiadać jedna komórka społecznego organizmu, aby przetrwać walkę i burzę, ile wariackich zuchwałości, ile przeżytych cierpień. Cierpienie zmienia się w protest i zaczyna współtworzyć [17] nowy a[…]a – Powiedział do mnie pewien rozsądny człowiek: „a[…]a nauczyła nas ludzi godzić się z każdą rzeczywistością, nie denerwować się z powodu krzywd”. Widział w tym stoicki spokój – w chrześcijańskiej rezygnacji filozoficzny pogląd. Ja odczułem w jego słowach – nieszczęście. Boże, gdy kradną nam nasze wszystkie skarby, pozostaw nam choć jeden: wrażliwe sumienie. O ile większe byłoby nieszczęście i złość, także te, które pochodzą od własnych braci, gdyby filary wrażliwego sumienia nie były naszą bronią! Ludzie bez sumienia są paraliżowani przez swoje czyny, gdy wiedzą, że otaczają ich wrażliwe sumienia. Stąd bierze się ich nienawiść do osób z sumieniem. Krzywdy, gdy zostaną one zebrane i skupione, potrafią zdusić swoją wagą ludzkie życie. Głos wrażliwego sumienia – to krzyk życia unoszący się z ruin. Krzyczy: „Pomocy”! A gdy świat pełen jest krzywd, te przemieniają się w potop i zalewają życie. Przemieniają