strona 588 z 920

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 588


546 Rozdział 4. Proza [85]

już mieć nie mógł. Piątka „główka” gsama się prosiła, żeby się nią zająćg [x]839. Wierny łajdak złapał becik z dzieckiem i cały dumny poleciał gz nimg [x]840na gplac śmierci i zagładyg [x]841. Chłopak dzisiaj ciężko się napracował, teraz trochę już odpocznie.

Ale niemiecki kat, który ładował nieszczęsnych do wagonów, odniósł się do całej sprawy zupełnie inaczej.

Spojrzał na małą ofiarę, którą dostarczył mu jego żydowski gtowarzyszg [x]842, wyjął ze spokojem rewolwer i w przeciągu sekund biały becik gzalał się krwiąg [x]843.

– Nie – gpowiedziałg [x]844niemiecki kat – ta „głowa” [89] nie zostanie policzona. Zabiłem tego małego psa. Kto zostaje zastrzelony, tego nie liczy się za „głowę”. Idź mi ją przynieść, bo inaczej zapłacisz własną.

Żydowski gwyrzutekg [x]845 nie powiedział ani słowa i przyprowadził kolejną „głowę”.

Fakt numer dwa:

Jednemu z tych, których przyprowadzono na Umschlagplatz [x]846, udało się z samego placu przedostać przez ogrodzenie i gtam znaleźć kryjówkęg [x]847. [90] W kryjówce, do której się dostał, leżały trupy, położył się więc do skrzyni z trupami, niby zabity, czekając, aż zapadnie wieczór i będzie mógł umknąć.

Zauważył to żydowski policjant. Czy „żywy trup” go przekupił, czy może miał on po prostu dobre serce, dość, że policjant udał, że nic nie wie i zostawił żywego trupa w spokoju.

Wieczorem, gdy parę tysięcy ofiar było już zapakowanych do wagonów i niemieccy siepacze opuścili plac, „żywy trup” wyszedł ze swojej kryjówki [x]848.

Policjant, który cały dzień pozwolił mu leżeć wśród trupów, zameldował o tym przypadku żydowskiemu komendantowi placu – wychrzcie Szmerlingowi. Dodał, że tego [91] człowieka [x]849, którego już za życia spotkała pośmiertna kara, trzeba puścić do domu.

Wychrzta Szmerling, który miał udział w mordzie setek tysięcy Żydów, postraszył policjanta konsekwencjami, a „żywego trupa” własnoręcznie zapakował do wagonu.

Fakt numer trzy:

Niemcy zamknęli ulicę Śliską. Mieszkał tam wielki pisarz, Hilel Cejtlin. Człowiek wiekowy, jedna z piękniejszych postaci wśród polskich Żydów. Wszyscy wiedzą,