strona 651 z 920

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 651


Rozdział 5. Dramat [87] 609

[x]76 gczulent mit kiszkieg,
myszygene, mazełtof!

Zylberman

Świetnie! Weźmy znów z innej dziedziny.
Więc jest pani i on – ten jedyny…
Tak siedzicie, tak głowa przy głowie,
księżyc świeci… co pani mu powie?

Stefcia

Git szabes, a mechaje,
[43] mecyje, szwarcer sof,
[x]77 czulent mit kiszkieg,
myszygene, mazełtof!

Zylberman

Doskonale! Dochodzę do wniosku:
pani umie perfekt po żydowsku!
Jeszcze mam tu coś do załatwienia,
Muszę iść… za gezynt78 do widzenia!

Stefcia

(odprowadzając go do drzwi)
Git szabes, a mechaje,
mecyje, szwarcer sof,

[x]79 gczulent mit kiszkieg,
Myszygene! Mazełtof!

(Po piosence schodzą. Z [x]80przedpokoju słychać głosy, po chwili zjawiają się w drzwiach Stefcia, Ada, Edmund)

Stefcia

… podobno bardzo ładnie śpiewa. I właśnie on chce ją tu przyprowadzić, żebyśmy posłuchali.

Edmund

Niech.