strona 689 z 920

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 689


Rozdział 5. Dramat [87] 647

Ada

(wchodzi zapłakana)

Niusia

Ada! Ja cię bardzo przepraszam, że ja tu w twoim pokoju…

Ada

To już nie mój pokój. Ja się wyprowadzam.

Niusia

Dokąd?

Ada

Jeszcze nie wiem. Chciałam tylko niektóre rzeczy zabrać.

Niusia

Opowiedzże mi! Jak się to wszystko stało?

Ada

Nie wiem… (pochlipując, zabiera manatki)

Stefcia

(wchodzi do swojej połowy) Gdzie ja podziałam szalik i czapkę Hilarego? (szuka, w trakcie szukania zaczyna się przysłuchiwać głosom Niusi i Ady)

[82]                                                     Niusia

Nie wiesz? Więc ja ci powiem. Kochasz Mariana. No, popatrz mi prosto w oczy… Kochasz, czy nie kochasz?

Ada

Kocham.

Niusia

A Marian ciebie kocha? Spójrz mi prosto w oczy…

Ada

Kocha.

Niusia

No to po co ten cały psychologiczny dramat? Rozejdź się z Mundkiem i machnij się za Mariana.

Ada

Niemożliwe… (płacze) Mundek by tego nie przeżył… I Stefcia by tego nie przeżyła.