strona 739 z 920

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 739


Rozdział 5. Dramat [88] 697 a choćbym niewinny był,

On by mi jednak przewrotność wykazał.

21 Jam niewinny!

Cóż mi po życiu moim! Gardzę istnieniem moim!

22 Wszystko mi jedno – przeto wypowiadam to:

zgładza On zarówno pobożnego jak niegodziwego!

23 Gdy bicz Jego nagle zabija,

urąga jeszcze rozpaczy nieskazitelnych. [64] 24 Ziemia wydana w moc niegodziwych,

wzrok sędziów jej się zakrywa;

jeśli On tego nie zrządza – któż tedy inny?

25 Ale dni moje przeminęły chyżej niż goniec, uleciały mi, a nie doznały szczęścia.

26 Przemknęły niby czółna z trzciny, niby orzeł spuszczający się na żer.

27 Gdy sobie pomyślę: „zapomnę o żałości mojej, zaniecham niechęci mojej, a spojrzę pogodnie”.

28 Tedy lękam się wszystkich utrapień moich, wiem wszak, że nie przepuści mi.

29 Ja, ja wszak niegodziwym być muszę!

Czemuż mi jeszcze próżno się wysilać?

30 Choćbym się wykąpał w wodzie śnieżnej, a mył ługiem ręce moje,

31 tobyś jednak w kałuży mnie zanurzył, że brzydziłyby się mną szaty moje.

32 Bo nie jest On jako ja człowiekiem, abym mu odpowiedzieć mógł, abyśmy pospołu do sądu stanęli.

[65] 33 Nie masz między nami rozjemcy, który by na nas obu rękę położył.

34 Niechajby odjął ode mnie bat swój, a niechajby groza Jego mnie nie trwożyła.

35 Tedy bym potrafił mówić, nie obawiając się Go –

bo takim nie czuję się ja u siebie. Sofar: (podrywa się z krzesła)

Timno!

Elifaz: (podrywa się również) Timno!

Bildad: (z miejsca) Timno!

Hiob: (przygląda się każdemu, gdy woła „Timno”) Wszyscy, wszyscy na nutę jedną wzywacie… Jak pospiesznie

imię jej zapamiętaliście –