Rozdział 6. Folklor [92] 747
Inny wariant:
* * *
‒ Słyszałeś? Hitlerowcy chcą [zniszczyć] wszystkich Żydów i cały alfabet a[…]a.
‒ Dlaczegóż to alfabet?
‒ Dlaczego nie zapytasz wszystkich Żydów? Ponieważ… itp. itd.
‒ Właśnie wysłano ich do piachu, więc skoro to nie było możliwe, to i to nie jest możliwe [?]. Bez obaw, już wkrótce nastąpi ich koniec.
Zebrał N[echemiasz] R[ocheles] 15/VI 42
[14]
To niestety nie są dowcipy
W jaki sposób zostali rozstrzelani dziś dwaj Żydzi na Bagnie?
Kłócili się, jeden krzyknął: bandyta. Drugi nazwał go więc mordercą. Żandarm zaś stwierdził, że na pewno mówili o nim…
* * *
Przy drutach na ulicy Żelaznej róg Krochmalnej żandarm zastrzelił dziecko, które przechodziło przez mur. Matka, która także się aa[…]aa zaczęła okrutnie płakać. Żandarm zawołał ją i dał jej dziesiątaka, a potem powiedział do żydowskiego policjanta, aby ten uspokoił kobietę… Musiał przecież zabić… Nie powinna więc płakać…
Prawdziwa historia usłyszana od pani H. Z.138, która przy tym była i widziała tę scenę (obiecała mi dać numer i nazwisko policjanta).
Zebrał N[echemiasz] R[ocheles] 15/VI 42
[tłum. z j. żyd. Agata Kondrat]
ARG I 1242b (Ring. I/172)
Opis: oryg., rkps (Ł*), atrament, j. żyd., 130×195 mm, uszkodzenia i ubytki tekstu, k. 4, s. 7.
