768 Rozdział 6. Folklor [94]
[x]
Mam sobie mój rozum,
By grać na figury czerwone, ostre karo.
Oni zwyciężą przy krzyżu w trefle,
Nawet przy zielonych, brązowych i żółtych.
* * *
W Polsce ‒ Fritsch, w Anglii – Hess, w Rosji – Brauchitsch,
I jeszcze ciągle nie zaznał klęski238,
(ficz – karta przegrana, w gospodarstwie wielka wilgoć239).
[35] Tow. M.B.240opowiada:
– Na to, jak daleko sięgają antagonizmy między nReichswerą241 a partią nazistowską, wskazują następujące fakty:
Na czele nReichsweryn we Lwowie (cały okręg) stoi generał Rothkirch242, stary oficer Wilhelma. Kiedy Frank243 przyjechał do Lwowa, całe miasto zostało ozdobione zielenią. Girlandy, chorągwie i bramy triumfalne, bardziej też ozdobiono duże odcinki niż budynki Reichswery wzdłuż ulicy.
Akurat generała nie było we Lwowie. Po powrocie, widząc te ozdoby, natychmiast kazał je usunąć.
‒ Przyjazd Franka to nie święto dla nReichsweryn – wyjaśnił.
Podczas jego nieobecności oficerowie-porucznicy usunęli żydowskie dziewczęta, które sprzątały kancelarię. Na ich miejsce przyszły polskie i ukraińskie. Generał natychmiast zażądał przywołania z powrotem żydowskich dziewcząt. Pewnego razu rozmawiał z żydowską panną tłumacząc, że jest ona podobna do jego krewnej.
‒ Jak to jest możliwe, ja przecież jestem Żydówką. A rasa?
[36] – E, to wszystko jest bez znaczenia, tego chce grupa, życie [natomiast] chce i pokazuje inaczej – odpowiedział generał.
We Lwowie intensywnie pracowała lotna brygada śmierci SS, a w Ukraińcach miała ona wspaniałych pomocników. Codziennie były łapanki. Raz na mężczyzn, raz na kobiety, a na końcu na starsze osoby (kobiety i mężczyzn). Wszyscy, których złapano, znikali na zawsze.
