Rozdział 6. Folklor [94] 773
* * *
Niemcy znowu wzięli Teodozję257–
Krym już nie taki sam258.
* * *
Hitler do sarkofagu Napoleona w Paryżu:
‒ Co dalej robić, jestem już u bram Moskwy? Napoleon odpowiada:
‒ Ani kroku dalej – kładź się pan natychmiast koło mnie!
* * *
Anglicy znowu oddali Adżdabiję259,
Tak to jest z angielską chorobą260,
Idzie się, idzie i pada jak baba.
* * *
[45] ‒ Jak mogę zrobić pyzy z zamarzniętych kartofli?
‒ Wyciśnij kartofle, odlej wodę i twarde wyrzuć, weź mąkę na macę, jaja, smalec i będziesz miała drogie pyzy.
* * *
Chcesz kupić pbrukiewp? Weź cztery złote i bonę numer 33261, to będziesz miała 5 kilo. Chcesz jeść pbrukiewp – to musisz tę całą bonę oddać.
* * *
Modlitwa kobiety, która przygotowuje nóżki [w galarecie] na szabat i słucha o rosyjskich zwycięstwach: [x] przy 50 stopniach mrozu: – Boże niebieski, uczyń cud, niech oni już tam się ulotnią, zanim nas tu zetnie262.
[46]263
[47] Słyszałeś, Anglik ucieka już z Singapuru. Przysięgnę, że Wavell264trzyma podwiązkę265. To będzie mógł wziąć ślub z moją babcią, która też nosiła pończochy z jedną podwiązką.
