strona 851 z 920

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 851


Część III. Antologia „Męka i bohaterstwo” [95] 809

ich na ulice, aby w ciężkich bólach długi czas zmagali się ze śmiercią, wielu pogrzebano żywcem; małe dzieci mordowano u piersi matek, siekano i krajano na kawałki jak ryby albo przebijano dzidami, pieczono na ogniu i podawano matkom jako świeżą pieczeń. Ciężarnym kobietom rozcinano brzuchy, nienarodzone jeszcze dzieci rzucano matkom na twarze, a w rozcięte brzuchy zaszywano żywe koty, odrąbywano im przy tym ręce, aby nieszczęsne ofiary nie były w stanie wyjąć szamotających się zwierząt. W innych miejscach robiono z żydowskich dzieci mosty i przejeżdżano po nich obładowanymi wozami albo wrzucano je do studni i przysypywano ziemią. Nie ma okrutnej śmierci, której nasi bracia tam nie doświadczyli (…)

* * *

[45] Masakra w Niemirowie64

Kiedy Chmiel65 usłyszał, że w Niemirowie zgromadziło się wielu Żydów i że mają ze sobą wiele złota i srebra, wysłał tam oddział swoich żołnierzy. Przywódca oddziału wziął ze sobą 600 ciężko uzbrojonych ludzi. Dwudziestego dnia miesiąca Siwan Kozacy zbliżyli się do miasta.

[Kiedy] Żydzi ujrzeli z daleka, że nadchodzi wojsko, ich serca zadrżały ze strachu, nie wiedzieli jedynie, czy byli to Polacy, czy Kozacy. Mimo to wszyscy zebrali się ze swoimi żonami i dziećmi, ze swoim srebrem i złotem, weszli do twierdzy i tam się zamknęli, aby prowadzić wojn ę. Kozacy zrobili chorągwie dokładnie takie same, jak Polacy i żadnej innej zewnętrznej różnicy między nimi nie było. Prawosławni mieszkańcy wiedzieli o oszustwie, niemniej zawołali do Żydów w twierdzy: „Otwórzcie bramy przed ludźmi z Polski, którzy przybyli, by wam pomóc z waszymi wrogami!” Żydzi stojący na murze, widząc, że chorągwie wyglądały podobnie do polskich, sądzili, że mieszkańcy mówią prawdę, [i] otworzyli bramy. Jak tylko to nastąpiło, Kozacy weszli z obnażonymi szablami w rękach. Mieszkańcy także mieli szable, włócznie, kosy; niektórzy mieli kije – zabili wielu Żydów. Kobiety i dziewczęta były torturowane. Część kobiet i dziewcząt wskoczyła do fos wokół twierdzy, aby nieobrzezani ich nie zbezcześcili. Utonęły w wodzie.

[46]

Wielu mężczyzn również skoczyło do wody i zaczęło płynąć. Myśleli już, że udało im się ocaleć od śmierci, ale Ukraińcy popłynęli za nimi z mieczami i kosami i zabili ich w wodzie. Inni strzelali z broni do płynących Żydów i ich zabijali. Woda poczerwieniała od krwi zamordowanych.

(…) Te i wiele podobnych zdarzeń miało tam miejsce, czego w ogóle nie można oddać słowami. Liczba wszystkich zamordowanych i utopionych w Niemirowie wynosi około sześć tysięcy osób. Zginęli oni wszyscy okrutną śmiercią, jak napisałem. Niech Bóg pomści ich krew.

A ci, którzy wyrwali się spod miecza w Niemirowie, uciekli do Tulczyna, ponieważ tam za miastem była bardzo silna twierdza.