Część III. Antologia „Męka i bohaterstwo” [95] 817
jesteśmy gotowi i możemy bronić do ostatniej kropli krwi tego, co jest nam święte i drogie; gdyby to faktycznie zobaczyli, wtedy bez wątpienia nie napadaliby na nas z taką lekkomyślnością. Wówczas setki pijaków nie miałyby czelności zaatakować z kijami i pałami 40-tysięcznej społeczności żydowskiej, by ją mordować i ograbić.
Potrzebujemy stałej organizacji, która będzie pełnić straż, zawsze gotowa od razu stanąć naprzeciw wroga i zgromadzić na miejscu pogromu wszystkich Żydów, jacy będą w stanie się stawić.
I uważamy, że także wysoka władza powinna uznać naszą sprawiedliwość, jeśli poprosimy tylko o jedną rzecz: aby pozwolono nam bronić się własnymi siłami.
Jeśli pozbawienie ludzkich praw doprowadziło nas do sytuacji, w której nasza krew stała się bezpańska, czy ograbią nas z naturalnego prawa każdego żyjącego stworzenia do ochrony życia dopóki sił mu wystarczy?
Zbudźcie się bracia, ponieważ nadszedł czas, nadszedł już czas. Achad ha-Am
[62] Po upływie kilku miesięcy robotnicy i część inteligencji organizują drużyny żydowskiej samoobrony, które z bronią w ręku stawiają silny opór rosyjskim pogromszczykom. Jest bardzo prawdopodobne, że gdyby nie wsparcie policji i wojska dla pogromszczyków, żydowskiej samoobronie udałoby się ich pokonać.
Wybitnymi przykładami największego bohaterstwa są dla nas czyny żydowskiej samoobrony w Homlu – 1904, Żytomierzu – kwiecień 1905, Kerczu – lipiec 1905 i in.
Wystąpienia żydowskiej samoobrony stanowiły zwrot w historii żydowskiej, w szczególności żydostwa rosyjskiego. „Nowy czynnik pojawił się na żydowskiej arenie politycznej: klasa robotnicza, która z narażeniem życia walczy o honor narodu żydowskiego i o mienie żydowskie, a także młodzież żydowska, która nie chce nadstawiać szyi pod każdy ostry nóż, by ginąć śmiercią męczennika, ale która występuje w walce obronnej i drogo sprzedaje swe życie”.
W ten sposób pierwsze zalążki żydowskiej samoobrony wyrosły w obrębie owych nowo budzących się sił, które pojawiły się w życiu żydowskim: spośród żydowskich robotników.
[63] J.Ch. Brenner83
On jej powiedział84
Powiedział do niej:
‒ Matko! Nie zawracaj mnie z drogi, po której idę. Nie przeszkadzaj mi; nie dokładaj utrudnień, które wystarczająco mnie zatrzymują. Nie wylewaj łez na moją