106 Podręcznik adepta [1]
ma efektów i dlaczego pożądanie jego nie słabnie. Potrzeba tu wiele praktyki i drobiazgowej obserwacji, tak jak we wszystkich sprawach związanych z wglądem w siebie, aż uzyskamy ich prawdziwą świadomość, by stały się nasze działania wobec nich prawdziwie skuteczne.
Na przykład dziecko, gdy bierze je nauczyciel wbrew jego woli do chederu, by się uczyło. Odrywa je wtedy od zabawy i uciechy, jaką miało z dziećmi. I chociaż uczy się ono ze swym nauczycielem, a także odpowiada mu na pytania podczas nauki, to jednak jego chęci i myśli, a także ono całe oddane są zabawie. Tak bywa i z dorosłym, kiedy pochłonięty jest przez jakieś myśli. Zagadnięty o coś innego, odpowie pytającemu, ale zaprzątnięty będzie przez poprzednią myśl. To znaczy, że zarówno dziecko, teraz gdy skupia się już na nauce, i ten człowiek, którego o coś spytano, nadal są jednak pogrążeni w swoich poprzednich myślach – o zabawie czy czymś innym. I tylko skrawek uwagi i myśli poświęcają, by odpowiedzieć nauczycielowi czy rozmówcy. Tak może być i z tobą. Pozostaniesz zatopiony w swych myślach, a całą twoją wolę pochłonie impuls. I w chwili, kiedy myślisz o „nim samym”, wcale myśl twoja na owym „samym” się nie skupia, ale jest przezeń pochłonięta. I tylko skrawek jej wynurza się, by myśleć o „nim samym”, by zadośćuczynić naszej poradzie, mówiąc: m„Już sobie pomyślałem”565. I nawet gdy myślisz: „Prawdą jest, że żywię pożądanie” itp., cały ze swą wolą i myślą oddany jesteś pożądaniu, i taka myśl nie odniesie żadnego skutku. I przypomnimy tu święte słowa świętego rabina, rabiego Aszera Wielkiego ze Stolina, NBBPSŚPŚ, który rzekł w swej świętości: „Krzyczą na zły popęd [wraz] ze złym popędem, dlatego się ich nie boi, ale my krzyczymy na zły popęd z Wszechmocnym, NIBB, i ten natychmiast ucieka”, koniec cytatu566. Pamiętaj o tych świętych słowach, gdyż często zdarza się, że człowiek, który strofuje zły popęd, krzyczy wraz z nim. Podobnie, w związku z tym, o czym mowa wyżej – człowiek myśli o pożądaniu i niegodnych myślach jako takich, żeby się ich pozbyć, a tymczasem ta jego myśl należy do pożądania, i zła, które ze sobą niesie, nie usuwa, a przeciwnie, powiększa je jeszcze.
Jednak czy pomimo że jest ci trudno zwalczyć swe pożądanie, żeby już go nie odczuwać, to jednak możesz sobie powiedzieć: „Tak, nadal będę myślał poprzez pożądanie, ale czyż nie mogę pozwolić sobie na kilka chwil wznieść się ponad nie i pomyśleć o nim samym?” I kiedy przez te kilka chwil (fsekundf) nie będziesz pogrążony w pożądaniu, zdołasz pomyśleć o nim samym, a nie poprzez nie. Jeśli jednak jesteś w tak rozpaczliwym położeniu, że nawet na kilka chwil nie możesz wznieść się ponad pożądanie, uczyń tak: zajmij swoją myśl jakąś rzeczą dotyczącą cię osobiście, czy to ulubioną, czy to nieprzyjemną, budzącą twój lęk, jak rachunek za towary itp. Ta myśl, która cię mocno dotyka, oderwie cię od pożądania na kilka sekund i wówczas będziesz mógł później pomyśleć o nim, a nie [zanurzać się] w nim. A w tym celu, jeśli znalazłeś się w takim „smutnym i pożałowania godnym”567 stanie, lepiej w myśli obserwuj myśl swoją, swoje wzruszenia jako takie, a nie wypowiadaj tego na głos. Chyba że bolał będziesz nad żałosnym stanem swej duszy, a ona sama zawoła: „Czyż [rozpustny jestem]?” jak napisaliśmy wyżej. Są bowiem takie myśli, które ciężko człowiekowi
