RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Pisma rabina Kalonimusa Kalmana Szapiry

strona 198 z 380

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 198


164 Wprowadzenie do chasydyzmu [2]

ustali […]”, że także wiedza pewna i uzasadniona209 przychodzi do nich poprzez proroctwo. I każdy, kto wznosi się ponad swoje człowieczeństwo, w którym urosły tworzenie i formowanie, [ten] poza ludzkim umysłem, który odnajduje w Torze, wyczuwa także światło wyższe w zależności od swych predyspozycji. Inaczej jest z człowiekiem, u którego tworzenie i formowanie są wyłącznie ludzkim umysłem, przez co jedynie ludzkie myślenie znajduje w Torze. Jest wprawdzie w jego umyśle ukryte i schowane światło niebieskie, objawienie boskości Jego, NIBB, ponieważ także wiedza pewna przybywa do niego poprzez proroctwo210, jednak jest ono ukryte dla oka; postrzega on jedynie akt myślenia i wiedzę, ale nie samo proroctwo, które wyłania się z umysłu. Człowiek taki wypełnia przykazania studiowania Tory i do świętości Pana lgnie wedle swej dyspozycji. Nie ma w nim jednak proroctwa, które jest przylgnięciem całkowitym, polegającym na widzeniu Ojca, byciem godnym ludu Pana – zgodnie z tym, co powiedział Mojżesz, nasz Nauczyciel: „Oby cały lud zamienił się w proroków Pana”211. [Jako że] są ludem Pana, powinno w nich być prorokowanie.

Otóż człowiek doświadczony jest w różnych przejawach intelektu, których realność pozbawiona jest treści, istoty i istnienia – mających tyle z rzeczywistości, ile ma cień jakiegoś przedmiotu, który ma byt o tyle, że przedmiot, który go rzuca, jest w nim rozpoznawalny. Ich realnością jest niebyt i nicość, nie mają one żadnego istnienia. Bo jakiż byt i istota wyłaniają się w człowieku, kiedy myśli, że dwa razy dwa równa się cztery? Pojawia się wówczas w jego rozumie jakaś świadomość i myślenie, ale jaka jest wartość tej wiadomości i jej realność? Żadna. Pozbawiona jest zarówno możliwości, jak i aktu istnienia, jest niczym realność cienia wspomnianego powyżej. A jeśli będzie podążał w myśleniu za pomysłem kogoś biegłego w rachunkach, by łatwo policzyć, ile wynosi 16 i jedna czwarta razy 25 i trzy trzecie, czy zbliży się przez to do pomysłodawcy? A jeśli ów pomysłodawca jest złym człowiekiem, czy z tego powodu każdy, kto wykorzysta jego pomysł, stanie się zły? Albo czy użytkownik stanie się człowiekiem delikatnym i dobrze będzie czynił, jeśli pomysłodawca jest wrażliwy i dobry? Mimo że myślenie i mądrość pomysłodawcy są w rozumie użytkownika, nic się przez to nie zmienia. I choć realność myślenia pomysłodawcy jest obecna w rozumie użytkownika, to jest ona realnością niczego, jak cień wspomniany powyżej. I ten pogląd i zwyczaj, który ukształtował w umysłach ludzi pewne wyobrażenie umysłu, myślenia i jego działania, jest sam cieniem i nicością. Są tacy, którzy – wiedząc wszak, że myślenie Tory nie jest myśleniem codzienności, że Tora i jej pojęcia są świętością, podobnie jak w wypadku innych pojęć wyłączając rzeczy zwykłe i codzienne – kiedy myślą, kiedy działa w nich myślenie Tory, popełniają pewien błąd. Przyjmują bowiem, że myślenie Tory działa na myślącego tak jak wszelka działalność umysłowa. W swej pysze nie dopuszczają się wprawdzie grzechu sadząc, że myślenie Tory podobne jest do innych aktywności umysłowych. Ponieważ jednak nie mają innego pojęcia o oddziaływaniu aktywności umysłowej na człowieka, tylko o działaniu tego, co już jest w nich, czyli cienia i niebytu i niczego więcej, to gdy myślą na skutek działania na nich myślenia Tory nie trudzą się, by odróżnić je od innych aktywności umysłowych. I wówczas