RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Pisma rabina Kalonimusa Kalmana Szapiry

strona 251 z 380

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 251


Wprowadzenie do chasydyzmu [2] 217

czynił, żeby wyróżnić się z reszty Izraela, by zasłużyć na miano „pobożnego”. Każdy syn Izraela winien wypełniać Torę i przykazania, „i nie masz wyboru, by z niej zrezygnować”499. Skoro tak, człowiek pobożny powinien czynić coś ponad wypełnianie Tory. Ale co? Czy jeśli będzie bardziej gorliwy w sposobie i częstotliwości wykonywania przykazań, poprawi ich wypełnianie? Ze słów mędrców błp. dowiadujemy się, że pobożnym jest ten, kto czyni więcej niż wymaga prawo, a w Pirkej awot500 mówi Miszna, że „[Ten, kto powiada] moje jest twoje i twoje jest twoje, jest pobożny”501. Ale także rzeczy, które ani nie podlegają prawu, ani nie są czynieniem więcej niż mu za dość wiążą mędrcy z człowiekiem pobożnym. Na przykład „pierwsi pobożni zwykli trwać w ciszy na godzinę przed modlitwą […]” – nie jest powiedziane, że rozpoczynali modlitwę wcześniej ani że modlili się dłużej, że wyznaczono czas modlitwy, a oni czynili więcej niż wymaga prawo. Oni robili coś nowego – trwali w w ciszy godzinę przed modlitwą i godzinę po niej502. I zobacz też [TB] Bawa kama 100a, tosafot, gdzie czytamy: „Więcej niż wymaga prawo – dotyczy sytuacji, kiedy inni są zobligowani do [wykonania] tego prawa”, koniec cytatu. W barajcie503 rabiego Pinchasa ben Jaira pod koniec [traktatu] Sota wspomniana jest pobożność jako najwyższy spośród wszystkich stopni służby Bożej, który następuje nawet po odwróceniu się od spraw tego świata, po odwróceniu się nawet od tego, co dozwolone, jak mówi komentarz Rasziego. Pobożność stoi więc najwyżej i prowadzi do dostąpienia świętego ducha504. Stąd wnioskujemy, że nie tylko z uwagi na swe czyny człowiek zwany jest „pobożnym” – nie chodzi o skrupulatność w postępowaniu, ale o stan ducha i sposób spełniania służby Bożej, które predestynują go do miana „pobożnego”. I nawet czynienie więcej niż wymaga prawo i inne jeszcze zasługi wynikają ze stanu ducha i sposobu sprawowania służby Bożej.

Jednak Rambam błp. w rozdziale szóstym w Szmona prakim pisał o stanie ducha człowieka pobożnego. Jego dusza sama z siebie wzdraga się przed rzeczami, które także wedle ludzkiej wiedzy i pojęcia są złe, jak na przykład kradzież, rabunek, itp.