RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Pisma rabina Kalonimusa Kalmana Szapiry

strona 51 z 380

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 51


Podręcznik adepta [1] 17

siedem sfer niebieskich90, a gdy Izraelita w ten sposób zajmuje się Torą, z takim rozpaleniem, to także jego modlitwa oddziałuje w Niebiosach, [...], i wpływa obfitością dóbr na całą ludzkość”, [tu] KŚC91. Ale my na swoje możliwości dajemy tobie pewną wskazówkę, aby określić za jej pomocą, kiedy możemy już uznać [stan uniesienia za] rozpalenie, które przewyższa wzruszenie. Póki wzruszenie twym pragnieniem, twoją miłością i twoją bojaźnią wobec Pana są w tobie w takim stopniu, że jeszcze nie zanikły twoje dążenie do niego i tęsknota za nim, bo oto pragniesz też w tej chwili świata [doczesnego] i jego spraw, tyle tylko, że również wobec Pana dusza Twoja się wzrusza, to jest to tylko wzruszenie. Brak tutaj tak silnego rozpalenia twojego uczucia, że przynajmniej w tej chwili cały świat i jego aspiracje odstręczają cię i masz tylko [jedno] pragnienie i tęsknotę – za Panem, za Jego świętością, Jego Torą. Innymi słowy, mimo że osłabły w tej chwili twoje dążenia do rozpalenia duszy dla Pana, silniejsze i mężniejsze jest wzruszenie od ciebie na tyle, że nie możesz w tej właśnie chwili mu się oprzeć i stłumić uniesienia się miłością, bojaźnią itp. Jeśli więc modlisz się w takiej chwili, nawet jeśli nie rozpalasz się podczas całej modlitwy, od jej początku aż do końca, to jednak w chwili, gdy się już rozpalisz, nie możesz przerwać swego wzruszenia ani modlić się obojętnie – wówczas wedle naszego osądu jest to już zaczątek rozpalenia, a nie wzruszenie. I rzeczywiście dowiesz się i zobaczysz w Rosz ha-Szana w chwili dęcia w szofar oraz w Jom ha-Kipurim, a w szczególności podczas [recytacji] Kol Nidre oraz Neila, że każde pożądanie, aspiracja i chęć materialna opuściły Cię w tej chwili, ponieważ wzruszyłeś się tak bardzo, że aż osiągnąłeś rozpalenie, nie będziesz nawet mógł opanować się i powstrzymać się przed nim, gdyż cały płoniesz, i cały ty, języki ognia Twojej duszy ogniem Pana są rozniecone.

I tym sposobem zbliżyliśmy się nieco do tego, do czego zmierzamy: jeśli działanie jest całkowicie pozbawione wzruszenia, trudno, żeby światło tak wielkie z wysokości spłynęło na nas, dlatego, że dla oświecenia92potrzebna jest dusza odkryta, która będzie jego rydwanem93, jak wspomniano powyżej94. Ale gdy czyni swą służbę świętą w rozpaleniu, jako że jego dusza wówczas się odkrywa, a jego zmysły słabną, osiąga też większe oświecenie z Niebios. Dlatego, choć nie jest to jeszcze pełna pobożność, to jednak nie można [osiągnąć] pobożności bez niego. Służba w rozpaleniu to pierwsza [rzecz], bez której nie można [się obejść], a ponieważ pobożność jest kroczeniem drogą proroków, to właśnie ona, jak wspomniano powyżej, i oświecenie z Niebios są niezbędne dla odkrytej duszy. Od czego więc rozpoczniemy, my, którzy nie odważymy się osiągnąć szczytu świętych Boga, sprawiedliwych chasydyzmu, i nawet rozpalenie wedle