6) Ziemia będzie Żydom wydzierżawiana za czynsz albo za odpracowanie.
7) Jeśli Żyd osiedli się na ziemi uprawnej nieobsianej i bez zabudowań, przez
okres trzech lat będzie zwolniony z czynszu albo obowiązku odpracowania, jak również od podatków publicznych i ziemskich oprócz opłat komunalnych i kościelnych.
8) Jeśli Żyd osiedli się na ziemi uprawnej, na której będzie tylko część zabudowań, zostanie zwolniony z powyższych obciążeń tylko na okres 1 roku.
9) Jeśli Żyd osiedli się na ziemi, która musi dopiero zostać zaorana i nie ma na
niej żadnych zabudowań, otrzyma 12 lat wolnych. Nie będzie mu jednak gwarantowane zwolnienie z opłat kwaterowych podczas wojny albo specjalnych
zobowiązań podczas innych nieszczęść albo katastrof naturalnych.
10) Jeśli żydowski kolonista opuści swój majątek po upłynięciu lat wolnych od
podatków, będzie musiał dopłacić czynsz albo odszkodowanie za upłynięty czas
i za otrzymane materiały budowlane.
11) Żydowscy koloniści będą zobowiązani wybudować konieczne budynki według dostarczonych planów i przepisów oraz do ukończenia karczowania i drenowania koniecznych rowów (roboty melioracyjne) w ciągu 5 lat od objęcia ziemi.
12) Do osiedlenia się na ziemiach rządowych mają prawo jedynie [30]{32} polscy Żydzi. Każdy kandydat musi wcześniej udowodnić, że nie jest obcokrajowcem.
Jak można zauważyć na podstawie przytoczonych powyżej punktów, celem władz
nie było pobudzenie u Żydów chęci do pracy na roli, ale wręcz przeciwnie. Znajdują się tu wyłącznie wymagania i obwarowania, które mogą odstraszyć od podejmowania jakichkolwiek działań, zwłaszcza nieobeznanych z pracą na roli. We wszystkich brakuje dobrej woli, aby komuś ulżyć w życiu, ale zioną chęcią utrudnienia go i to nie dlatego, że reflektant popełnił jakiś grzech, ale z powodu złośliwości, podejrzeń i braku zaufania, które żywiono do kandydata, bojąc się, że być może nadużyje nadanych mu praw. Niestety jednak, jak wkrótce zobaczymy, stały się one fundamentem dla przyjętej później ustawy o żydowskiej kolonizacji.
Władze skarbowe wyraziły również swoją opinię odnośnie do punktów 4, 5 i 6
opracowanych przez Komisję Rządową Spraw Wewnętrznych, mianowicie:
a) Umożliwienie Żydom nabywania ziemi na własność może się stać pod warunkiem, że dotyczyć będzie jedynie polskich Żydów, podczas gdy obcokrajowcy zostaną z niego wykluczeni. W dobrach narodowych Żydzi mogą nabyć ziemię wyłącznie za specjalnym zezwoleniem władz i tylko tam, gdzie nie ma żadnego połączenia z wsiami zamieszkanymi przez chrześcijan.
b) O zwolnieniu żydowskich robotników rolnych od specjalnych żydowskich
podatków władze skarbowe w ogóle nie chciały słyszeć. Poza tym, według nich, Żydzi płacą jedynie podatek rekrutowy i koszerny. Pierwszy podatek jest
wynikiem dobrowolnego porozumienia i nie warto tu robić wyjątku nawet dla tych Żydów, którzy osiedlą się na ziemi. Drugi jest podatkiem konsumenckim i zwolnienie z niego żydowskich kolonistów rzekomo otworzyłoby drogę do szwindli i przyniosło skarbowi państwa szkody.
[31]{33} Tak ważną kwestię, jaką była kolonizacja polskich Żydów, o której przez
pół wieku rozprawiano, dyskutowano i debatowano na sejmach i w publicystyce, władze skarbowe bardzo szybko rozwiązały w swojej długo oczekiwanej odpowiedzi. Nie