RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Pisma Chaskiela Wilczyńskiego

strona 325 z 470

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 325


1816 roku na posiedzeniu Rady Administracyjnej. Namiestnik zlecił ministrowi skarbu i prezesowi najwyższej izby kontroli przedstawienie propozycji, w jaki sposób „zaradzić tej niestosowności”723. Stało się tak już na najbliższym posiedzeniu Rady Administracyjnej 10 grudnia w tym sensie, że przywilej nieobowiązkowej służby wojskowej dla żonatych miał odnosić się jedynie do chrześcijan, podczas gdy Żydów miał nie obejmować, chociaż żenili się oni przed osiągnięciem wieku poborowego. Żydom nie wolno było również wystawiać jako zastępców chrześcijan, ale jedynie swoich współwyznawców724.
Namiestnik Zajączek w ogóle był przeciwny służbie wojskowej Żydów. Opowiadał
się za zwolnieniem ich ze służby za określoną sumę jak za czasów Księstwa Warszawskiego i w tym duchu starał się wpływać i przekonywać Radę Administracyjną. Według niego, [2]{4} nie jest wolą cara ani życzeniem naczelnego dowódcy wielkiego księcia Konstantego, ani nie będzie w interesie narodu polskiego, który tak troszczy się o swoją sławę i honor, aby Żydzi znajdowali się w szeregach armii.
Nie mając innego wyboru, obecni zgodzili się z nim. Ale na większe opory natrafi
ł Zajączek podczas swoich starań niedopuszczenia Żydów do armii na posiedzeniu
Rady Stanu kilka dni później, 16 grudnia725. Pierwsze dwa artykuły noweli, mianowicie że poborowi do wojska muszą podlegać Żydzi w wieku 20 do 30 lat, bez różnicy czy są żonaci, czy nie, oraz że mogą wystawiać za siebie jako zastępstwo jedynie innych Żydów, nie wzbudziły żadnego sprzeciwu. Opozycja utworzyła się jednak w sprawie punktu, który został sformułowany w następujący sposób: żydowskim przywódcom wolno zawrzeć porozumienie z rządem co do wykupienia się od osobistej służby za ustaloną roczną sumę. Największym tego przeciwnikiem był znany mąż stanu Staszic. Był on rzeczywiście wielkim wrogiem Żydów, ale rozumiał również, że Żydzi nie opuszczą Polski, ponieważ nikt ich nie przyjmie. Jeśli są mieszkańcami kraju, trzeba zrobić coś dla polepszenia ich sytuacji materialnej i duchowej. Jednym ze środków ku temu miała być służba wojskowa dla Żydów. Dlatego był on przeciwny zezwoleniu Żydom na wykupywanie się od służby wojskowej za pieniądze.
Również minister skarbu Węgleński726, autor noweli, uczynił pozór wycofywania
się, chociaż jego rzeczywistym zadaniem było zapewnienie skarbowi państwa jak największych dochodów. Uznał on, że jeśli jednak chodzi o wyższe dobro ogólne społeczeństwa, skarb państwa musi ustąpić. Jeśli przez wprowadzenie służby wojskowej dla Żydów osiągnie się niewątpliwe polityczne i moralne korzyści, jest on gotów poświęcić wpływy z tego źródła. Według niego, trzeba jednak porównać korzyści i straty, [3]{5} tzn. zastanowić się, czy branie Żydów do wojska zamiast pobierania dotychczasowej opłaty rekrutowej nie będzie stało w sprzeczności z dążeniem do obarczenia ich podatkami na równi z innymi mieszkańcami kraju. Jak inne dotychczasowe próby, również ta zakończy się bez korzyści dla państwa, ponieważ Żydzi będą używać swojego sprytu, szwindli i krętactw, w czym są specjalistami, aby wykpić się od



723 □ jak wyżej.
724 □ jak wyżej.
725 □ AAD w W[arszawie], Ak[ta] Rady Stanu, nr 324, p. 173.
726 W oryg. Węgliński. Jan Węgleński (ok. 1765–1835), ziemianin, prawnik, minister skarbu w Księstwie Warszawskim (1809–1810) i w Królestwie Polskim (1818–1821), od 1825 r. minister stanu, członek Rady Administracyjnej i Rady Stanu.