1) Aby jego bratu Zalmanowi i jego synowi w drodze na przesłuchanie do Warszawy nie stało się nic złego, aby byli dobrze traktowani i natychmiast po przybyciu do stolicy nie byli przetrzymywani niepotrzebnie w więzieniu, ale zostali
przesłuchani, aby szybko można było stwierdzić ich niewinność. Następnie aby
podczas aresztu mogli otrzymać żywność i załatwiać potrzeby, tak jak to przystoi
tak ważnym ludziom.
2) Z dóbr Kuchary powinien zostać zdjęty stan oblężenia, przez który nie dopuszcza się dowozu żywności i nikogo nie wpuszcza i nie wypuszcza, tak że żonie i dzieciom Posnera i kilkuset rzemieślnikom z ich rodzinami przychodzi cierpieć głód.
3) Władza powinna chronić fabrykę sukna w Kucharach, jej wyposażenie,
maszyny, surowce i gotowe fabrykaty przed zniszczeniem i sabotażem.
Niemojowski jako szef rządu przesłał prośbę Lejba Posnera do [13]{17} Komisji
Rządowej Spraw Wewnętrznych, aby tam porozumiano się z generał -gubernatorem Warszawy i sprawiedliwie załatwiono sprawę Kuchar, zachowując konieczną ostrożność. O rezultatach miał być informowany Rząd Narodowy.
W międzyczasie do Warszawy dotarli Posner i jego syn, jak również sprawozdania
w jego sprawie od płockiej Komisji Wojewódzkiej. Dyrektor generalny policji, jak również generał-gubernator Warszawy Krukowiecki nie znaleźli wystarczających dowodów na przekazanie aresztowanych pod sąd i dlatego rozkazali, że do czasu ostatecznego załatwienia sprawy Posner ma się znajdować pod strażą w areszcie domowym.
Po przybyciu do Warszawy Zalman Posner osobiście zajął się swoją sprawą. O swoich ewentualnych stratach materialnych przekazał generał-gubernatorowi, co następuje, oprócz wyżej już wspomnianego:
1) Z powodu zniszczenia śluz, które wybudował on za 60 tys. złotych, cała jego
fabryka obecnie i w przyszłości jest bezużyteczna i jest on narażony na ogromne
straty.
2) Po opuszczeniu Kuchar przez niego i jego rodzinę bez wątpienia zostały zrabowane surowce i gotowe tkaniny z fabryki.
3) W męskim kaftanie miał on [14]{18} zaszytą różnego rodzaju biżuterię o wartości około 2 tys. dukatów. Teraz jej nie ma, chyba że kaftan ten zabrał jego
młodszy syn, który po tym, jak widział krzywdy znoszone przez ojca i brata,
wyszedł z domu i nadal błądzi po lasach.
4) Zakopał on w swoich dobrach srebrne drogocenne przedmioty i nie wie, czy
napastnicy ich nie odnaleźli999.
Głównie jednak chodziło Posnerowi, zgodnie z jego pismem, o zadośćuczynienie
krzywd, o których dowiedział się od swojej żony po opuszczeniu Kuchar, a mianowicie:
1) Jego młodszy, 18-letni syn Dawid, widząc jak dręczono ojca i brata i goniono
ich etapami i jak obrabowywano dobra, wystraszony czynionymi okrucieństwami
i różnym bezprawiem, uciekł z domu i zaczął błąkać się po okolicznych lasach wokół Kuchar i do tej pory [nie] został odnaleziony.
2) Po wyjeździe Posnerów z Kuchar napastnicy zaczęli gnębić różnych ludzi z dóbr, aby składali fałszywe zeznania i oskarżali Posnera o szpiegostwo i poświadczali nieprawdziwe protokoły. Szczególnie okrutnie odnoszono się
999 □ AAD w W[arszawie] Władze Centr[alne], j.w., p. 40.