RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Żydowska Samopomoc Społeczna w Warsz...

strona 1030 z 1311

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 1030


Sala mieszkalna oraz świetlica utrzymane są w stanie czystym, porządnym. Stwierdza się całkowity brak bielizny, odzieży i obuwia dla dzieci, wskutek czego dzieci leżą na pryczach cały dzień. Należałoby także wystarać się o trochę bielizny pościelowej oraz ręczników, jak również opału dla nagrzania izb.
Celem uzyskania niezbędnej pomocy dla Gniazda konieczne jest zainteresowanie okolicznych bogatszych domów, by móc utworzyć odpowiedni Patronat, który by dostarczył trochę mleka i tłuszczu dla dzieci, jak również odzieży i bielizny.
Idea gniazd dziecięcych okazuje się bardzo celowa i byłoby pożądanym, by gniazd takich tworzyć więcej.


W. BRAUN
WARSZAWA
                 

                Notatka z wizytacji Gniazda dla dzieci przy ul. Nowolipki 76
Odwiedziłem Gniazdo dn. 1 marca i stwierdziłem, że stworzone [zostały] ze skromnych środków ludzkie warunki dla 30 dzieci, żyjących uprzednio w strasznej nędzy na punktach, na których rodzice ich zmarli z głodu. Dzieci te mają teraz, dzięki intensywnej pracy p. prof. Ginzbarga, właściwą opiekę, odżywienie 5 razy dziennie, dobre warunki mieszkalne i noclegowe. Brak tylko tym dzieciom odzieży, bielizny i obuwia.
Byłoby pożądanym, by IV p[iętro] w tym domu opróżnić z uchodźców dorosłych i także zająć dla dzieci, by móc tam stworzyć Gniazdo dla 100 sierot zamiast 30, albowiem lokal jest bardzo odpowiedni i można by było ustawić tam kuchnię, by móc dzieci dożywiać. Kwestię tę można rozwiązać przez powołanie do życia dobrego Patronatu z mieszkańców okolicznych domów. Patronat ten winien wystarać się o trochę odzieży, bielizny i obuwia dla dzieci, stworzyć możliwości dożywiania ich i pierwszym rzędzie starać się o zwolnienie IV p[iętra] z uchodźców, gdyż styczność dzieci z uchodźcami źle na dzieci oddziaływuje.


                                        [7] Uzasadnienie
Sytuacja sierot po uchodźcach i przesiedleńcach winna być traktowana jako specjalny problem, ile że spośród opuszczonych dzieci żydowskich sieroty uchodźców doznały szczególnie tragicznego losu. Uchodźcy nie tylko że nie zaznali ojcowskiego przyjęcia i braterskiej pomocy, ale pozostawieni zostali wszystkim zmorom głodu, mrozu, chorób, rzuceni za życia do zbiorowych grobów, zwanych cynicznie punktami dla uchodźców, może dlatego, że były to punkty etapowe, na których mało kto uszedł z życiem, ale częściej komuś życie uszło. Dzieci degenerowały się na widok jaskiniowej nędzy rodziców, pozbawione ciepła matczynego, a nawet zwykłego, fizycznego ciepła, były świadkiem hańbiącego opuszczenia i zupełnego zobojętnienia społeczeństwa.
Pod wpływem obcych prześladowań nie ugięła się dusza dziecka, nie załamał się charakter gnanego i zmaltretowanego Żyda. Mogłem to naocznie stwierdzić jako kierownik Akcji Przesiedleńczej443 w r. 1941. Czego obca przemoc nie zdziałała, tego obojętność naszego społeczeństwa dokonała i uchodźcy legli bezwolni i zrezygnowani na pryczach, albo na trupach bliskich, kalali własne łoża albo wspólną pryczę – marę,



443 Tzn. akcji pomocy przesiedleńcom.