RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Żydowska Samopomoc Społeczna w Warsz...

strona 1194 z 1311

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 1194


1. Podane kategorie cenowe obiadów zostały wypracowane dopiero w budżecie na wrzesień i prawdopodobnie zostaną w pełni wcielone w życie październiku, podczas gdy moje uwagi opierały się na stanie faktycznym w ubiegłych miesiącach.
2. Nawet przy nowym systemie wciąż zarabia się na części konsumentów. To jest niesprawiedliwość społeczna, gdyż znów wychodzi na to, że to ubodzy w jakiejś mierze ponoszą koszty dobroczynności zamiast ludzi zamożnych i dobrze zarabiających. Fakt, że ludzie zarabiają na głodowe życie, ich zarobki są takie, że – jak pisze dr W[ielikowski] – „nie mogą sobie pozwolić na wydatki związane z samodzielnym gotowaniem w domu”, świadczy o tym, że nie można dodatkowo obciążać ich utrzymywaniem innych ubogich.
3. W sprawie planowanych darmowych obiadów, zwłaszcza 13 000 obiadów dla dzieci: faktem jest, że koszty przygotowania tychże obiadów nie będą pokrywane z naszych centralnych instytucji pomocowych, lecz z dochodów, które każda kuchnia zbierze od swoich konsumentów. To z kolei znów znaczy, że część ubogich i opuchniętych beneficjentów kuchni (dzieci oraz dorosłych) utrzymuje innych. Czyż nie jest to wyraźny przykład niesprawiedliwości społecznej?
4. W teorii można być może uważać, że 23 000 osób płacących najwyższą cenę to osoby jako tako zarabiające; przywódcy mają z pewnością [dobre] intencje, rzeczywistość jest jednak inna. Są wśród nich ludzie będący [na granicy] skrajnej nędzy, dokładnie tak, jak było do tej pory, aa[…]aa wszyscy konsumenci musieli płacić 70 gr za obiad.
[5. W sprawie] kosztów własnych wysokości 46 gr za obiad; czy to już [wliczając] wydatki centralnego aparatu a[…]a ze zbyt wieloma urzędnikami. Czy głodujący biedak powinien także ponosić ciężar tych wydatków?
                              A[braham] M[ordechaj] R[ogowy]


[4] Warszawa 16/9 1941
[Nowolipie] 58/8




Wielce szanowny Panie!
W niniejszym, trzecim liście przekazuję Panu opinie dwóch prominentnych osób w związku z poruszoną przez mnie kwestią: „Sąd nad naszą niesprawiedliwością społeczną!”. A zatem rozpoczęła się dyskusja o tym istotnym problemie, niezwykle ważne jest, by włączyli się w nią ci wszyscy, którzy mogą coś nowego do niej wnieść, tak by naświetlić tę sprawę ze wszystkich stron.
Uważam za swój obowiązek donieść, że na notkę w moim pierwszym liście zatytułowaną „Racjonalne rozdzielanie kontyngentu obuwniczego” otrzymałem wyjaśnienie od Zakładu Zaopatrywania, z którego wynika, że rozdawanie obuwia odbywa się na podstawie kart zużycia42, po ustaleniu jak bardzo petent ich potrzebuje. Buty sprzedaje się po ustalonej cenie, kontrolerzy pilnują, by szewcy honorowali karty zużycia. Jeśli chodzi o zelówki, dostaje się na nie tylko gumę. Zalecenie naprawy wydają: Zakład Zaopatrywania oraz Związek Rzemieślniczy. Nadużycia są zwalczane. Należy dodać, że kilkaset par butów przydzielanych jest ogniskom, internatom, służbie porządkowej, itp.



42 W oryginale: פארברויך-קארטן . Prawdopodobnie chodzi o karty aprowizacyjne.