pisania, powielania, liczenia itd. w biurach naszych są narażone na niebezpieczeństwo. Wreszcie zdarza się, iż chcąc podyktować coś w domu, każemy sobie przynieść maszynę z biura do domu, nie będąc zupełnie pewnym, czy ona wróci do miejsca, z którego była wzięta.
P[an] Heinrich odpowiada, iż produkty żywnościowe i odzieżowe w naszych magazynach winny być uważane za własność władz (Behördeneigentum), pozostawioną do naszej dyspozycji, co zaś się tyczy biura i mieszkań niektórych osób, to będziemy mogli otrzymać odpowiednie zaświadczenia.
8. Prowiantowanie jeńców wojennych
Podczas konferencji z p. drem Arltem w Warszawie p. dr Arlt w odpowiedzi na uwagę p. [Izaaka] Bornsteina, iż przyrzekł nam zasiłki pieniężne, wyjaśnił, iż miał na myśli tymczasowe tylko prowiantowanie powracających jeńców wojennych bez różnicy rasy fdwyznaniafd aż do rozdziału na Polaków i Żydów, tj. przez jakieś 2–3 dni.
Zapytuję więc, czy p. Heinrich mógłby mi udzielić wyjaśnień w tej sprawie, albowiem praktyka w Warszawie wykazała, iż musimy prowiantować jeńców żydowskich natychmiast po ich przyjeździe. Wobec tego, że przesyła się nam wiadomość dopiero po przybyciu transportów z jeńcami, zdarza się niejednokrotnie, że nasza żywność przychodzi na dworzec już po odejściu pociągu. Aparat nasz, obsługując w kuchniach, domach i przytułkach uchodźców i wysiedleńców oraz ubogą ludność miejscową, nie jest nastawiony na obsługę jeńców i dlatego zaopatrywanie przez władze jeńców przez jakiś dzień czy dwa ma dla nas takie znaczenie138.
P[an] Heinrich zanotował sobie tę sprawę do wyjaśnienia.
9. Uprzedzanie o transportach jeńców i wysiedleńców
Wskazałem na to, iż pomoc organizowana przez nas dla jeńców i wysiedleńców wśród tak ciężkich warunków i z takimi ofiarami idzie na marne, a to z tego powodu, iż dowiadujemy się o przybyciu transportu już jakiś czas potem, jak przybył do Warszawy. Należałoby nas o tym uprzedzać na jeden lub dwa dni naprzód, byśmy zdążyli jeszcze wczas poczynić odnośne przygotowania. Jesteśmy gotowi nawet ustanowić dyżury nocne i złożyć telefon, byśmy mogli otrzymywać wiadomości najkrótszą drogą.
P[an] Heinrich odpowiedział, iż zwróci na to uwagę odnośnych czynników, ale nie ręczy mi, czy to odniesie pożądany skutek. Zapisał sobie sprawę tę w swym notatniku.
10. Roboty przymusowe
Poprosiłem p. Heinricha, by mi zakomunikował, jakie polecenie otrzymał w tej sprawie na konferencji z dnia poprzedniego od p. dr. Arlta, nie zanotowałem bowiem w tym miejscu słów p. dr. Arlta.
[4] P[an] Heinrich odpowiada, zaglądając do swego notatnika, iż otrzymał od p. dr. Arlta polecenie zażądania, by nie brano do robót osób czynnych w życiu gospodarczym (es därfen keineswegs Personen aufgegriffen werden, die im Wirtschaftsleben stehen). Uwaga: uzupełniłem to miejsce w sprawozdaniu z dn. 13 bm.
138 KK utworzyła dla jeńców punkt noclegowy przy ul. Świętojerskiej 34 na 500 osób, gdzie ponadto otrzymywali oni posiłki i odzież. Zob. dok. 135, s. 52.