[2] O ile chodzi o artykuły pozakontyngentowe, sprawa przedstawia się bardzo niewesoło. Zaopatrzenie na mięso, wynoszące 50 ton miesięcznie, SKSS zredukował na 10 ton, z tego otrzymał jednak zaledwie 3,6 ton na wolnym rynku.
Zapytałem, jakie ceny SKSS płaci na wolnym rynku i jak to księguje. Pan minister odpowiedział, iż płaci ceny wyższe od ustanowionych i takie księguje.
Pan minister jeszcze raz wspomniał o dostawie produktów loco kuchnie. Odpowiedziałem, iż mimo to iż system ten pozbawi utrzymania kilkudziesięciu rodzin przewoźników, bylibyśmy gotowi się na to zgodzić. Pan minister zaznaczył, iż SKSS nie chodzi o jakiekolwiek korzyści w tym kierunku. Policzy on nam tylko ceny własnego kosztu.
Zaznaczyłem, iż sprawa rozdziału posunęła się o krok naprzód wobec wysunięcia propozycji „pul” przez p. ministra. Miejmy nadzieję, iż na wspólnej konferencji przedstawicieli obu Prezydiów uda się uzyskać zupełną zgodę lub przynajmniej posunąć sprawę naprzód. Termin wspólnej konferencji ustalimy nazajutrz telefonicznie.
Konferencja rozpoczęła się o godz. 18, skończyła się o godz. 19.30.
MW/ro
ARG II 118/20 (Ring. II/2)
Opis: odpis, mps, j. pol., 221×285 mm, k. 2, s. 2.
Dok. był przechowywany w segregatorze.
Po 18.04.1940, Warszawa. [KK, Michał Weichert], „Notatka o konferencji z p. dr. Zahnem ze Starostwa Powiatu Warszawskiego w dniu 18 kwietnia 1940 roku” dot. konfiskaty mąki w Henrykowie
[1] Notatka
o konferencji z p. dr. Zahnem238 ze Starostwa Powiatu Warszawskiego
w dniu 18 kwietnia 1940 roku
Wobec tego, iż w dniu 17 kwietnia rano pełniący służbę policjant polski odmówił pp. inż. [Samuelowi] Chmielewskiemu i Warchiwkierowi dopuszczenia ich jako Żydów do starosty powiatowego, radząc im załatwić sprawę przez adwokata, zadzwoniłem do starosty i powołując się na listy p. [Karla] Massinga, zakomunikowałem mu zarówno fakt konfiskaty mąki, jak i niedopuszczenie przedstawicieli naszego Wydziału Zakupów. Przyjmujący telefon oświadczył mi, że sprawa jest mu znana, że jest w toku załatwiania i że mogę się o jej stanie poinformować u p. dr. Zahna. Zadzwoniłem więc z kolei do p. dr. Zahna, który oświadczył gotowość przyjęcia mnie natychmiast. Odpowiedziałem, że jestem zajęty służbowo i że zgłosi się do niego p. inż. Chmielewski. Ja zaś za dzień lub dwa przyjdę do niego.
W rozmowie z p. inż. Chmielewskim p. dr Zahn wyraził życzenie, bym go odwiedził dn. 18. bm. o godz. 8.15 rano.
238 Brak bliższych informacji o tej osobie.