RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Żydowska Samopomoc Społeczna w Warsz...

strona 214 z 1311

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 214


Pan Heinrich odpowiedział, iż omówił już ze mną tę sprawę. Ja ze swej strony powtórzyłem obiekcje, wysunięte w rozmowie z p. Heinrichem.
Pan dr Arlt odpowiedział, iż mam częściowo rację i byłoby szkoda przerywać pracę w Warszawie, ale wobec pozyskania p. [Abrama] Sztolcmana do współpracy w Komisji Koordynacyjnej mógłbym spokojnie podjąć się zorganizowania sektora żydowskiego RGO.
Odpowiedziałem, iż jeszcze naradzę się w Warszawie z naszymi panami i po zielonych świętach zakomunikuję decyzję p. drowi Arltowi.
Pan prezes Bieberstein zapytał, co to wszystko ma znaczyć i w związku z czym mam osiąść w Krakowie. Odpowiedziałem p. prezesowi Biebersteinowi, iż po konferencji z panami udzielę mu potrzebnych wyjaśnień.


2. Źródła dochodu dla komisji koordynacyjnej ŻSS w Warszawie
Streściłem wczorajszą rozmowę z p. Heinrichem, podczas której omawialiśmy szczegółowo po kolei wszystkie możliwe źródła dochodowe, zarówno dla Komisji Koordynacyjnej w Warszawie, jak i dla innych instytucji żydowskiej opieki społecznej na okupowanych terenach. W szczególności uzasadniłem konieczność zasilenia żydowskiej opieki społecznej funduszami ze źródeł publicznych, w pierwszym rzędzie państwowych i komunalnych.
Pan dr Arlt odpowiedział, iż przede wszystkim należy na ten cel znaleźć środki wśród samych Żydów. Chodzi o to, by ten ciężki czas wojenny przetrwali ludzie, a nie środki. Mimo to p. dr Arlt gotów jest powrócić po świętach do tej sprawy i po moim przyjeździe do Krakowa zabierze mnie ze sobą do szefa urzędu „Innere Verwaltung” p. dra [Friedricha] Sieberta, celem omówienia całokształtu tej sprawy.


3. Doraźna pomoc
Powtórzyłem motywy wysunięte w dzisiejszej rozmowie wobec p. Heinricha i zobrazowałem sytuację naszą w Warszawie. Zapytałem, czy p. dr Arlt mógłby polecić p. [Karlowi] Laschtowiczce271 w Warszawie, by wypłacił nam ze środków komunalnych pewną sumę.
Pan dr Arlt odpowiedział, że w związku z interwencją prezesa [Adama] Czerniakowa wydał polecenie p. Laschtowiczce tyczące się podatku gminnego.
[2] Wskazałem na to, iż nie rozwiązuje to kwestii doraźnej pomocy na cele opieki społecznej. O ile mi wiadomo, p. Laschtowiczka skłonny jest wobec katastrofalnego położenia opieki społecznej zarówno polskiej, jak i żydowskiej postawić do dyspozycji SKSS oraz Komisji Koordynacyjnej pewne sumy. Chodziłoby tylko o popchnięcie tej sprawy. Należy sobie uświadomić, iż bez pomocy ze źródeł publicznych nie damy sobie rady i byłoby rzeczą zbyt ryzykowną w ogóle rozpoczynać jakąkolwiek pracę obliczoną na cały teren okupacyjny.
Pan dr Arlt odpowiedział, iż sprawa pomocy państwowej i komunalnej na cele żydowskiej opieki społecznej jest problemem bardzo skomplikowanym i wymaga wszechstronnego opracowania.



271 W oryg. błędnie: Lastowiczka. Zob. przyp. przy dok. 56.