P[an] dr Weichert zwrócił uwagę, iż pp. Jaszuński i dr Weichert nie posiadają żadnych mandatów w tym kierunku. Przyjechali oni na zaproszenie, by porozumieć się w sprawach ŻSS.
P[an] dr Arlt odpowiada, iż jako kierownika ŻSS pana dra Weicherta sprawa ta zapewne interesuje, na co p. dr Weichert odparł, iż nie jest dotychczas jeszcze kierownikiem ŻSS. P[an] dr Arlt zapytuje p. prezesa Biebersteina, jakie kroki poczynił w kierunku zorganizowania przesiedlenia po otrzymaniu listu Prezydenta Miasta.
P[an] prof. Bieberstein odpowiedział, iż przede wszystkim wezwał uchodźców i wysiedleńców znajdujących się w Krakowie i zamieszkujących schroniska, by opuścili Kraków. Następnie zwrócił się do różnych gmin żydowskich z zapytaniem, czy i ilu uchodźców będą mogły przyjąć u siebie. W 90% odpowiedź była negatywna ze względu na brak najmniejszych możliwości egzystencji. Ponadto zakomunikowano mu, że starostowie miejscy i powiatowi nie godzą się na przyjmowanie Żydów, a nawet odmawiają zameldowania już przybyłych.
P[an] dr Arlt powiada, iż wysiedleni Żydzi będą musieli być przyjęci przez inne gminy. Najbliższą rzeczą jest przedstawić plan organizacyjny wysiedlenia oraz podać liczbę Żydów, których pozostawienie w Krakowie jest konieczne. Są dwie możliwości rozwiązania tego zadania: 1) absolutna emigracja, 2) przesiedlenie w granicach Guberni Generalnej (örtliche Verschiebung). Wobec tego, że pierwsza ze względu na stan wojenny nie wchodzi w grę, jedyną bowiem miejscowością, do której można by Żydów przesiedlić jest Szanghaj398, a ta jest nieosiągalna, pozostaje tylko druga możliwość.
P[an] prezes Bieberstein wskazuje na nie dające się przezwyciężyć trudności [4] połączone z planem przesiedlenia. Większe gminy żydowskie są przeludnione zarówno ludnością miejscową, jak i uchodźcami i wysiedleńcami. Mniejsze gminy nie mają możności dbania o nowych wysiedleńców. Gmina krakowska nie będzie w stanie dostarczać władzom żądanych robotników.
P[an] Wieck żąda podniesionym głosem od p. Biebersteina, by mu przede wszystkim podał liczbę Żydów mieszkających w Krakowie. Żydzi ciągle mówią o 60 czy 70 tysiącach, a faktycznie jest ich 110 tysięcy. P[an] Wieck żąda odpowiedzi jasnej i wyraźnej.
P[an] Bieberstein odpowiada, iż spis przeprowadzony z końcem maja wykazał 66 700 Żydów w Krakowie. P[an] prezes zaznacza, iż wspomniany spis nie był dokonywany w Gminie, a przeprowadzony przez komisarzy spisowych w mieszkaniach żydowskich.
„W takim razie nie ma nieszczęścia” – przerwał p. Wieck – „przesiedlenie 70 000 Żydów nie przedstawia takiej trudności. Co innego byłoby, gdyby miano do czynienia ze 110 000. Jeżeli nie można pomieścić wysiedleńców w większych gminach żydowskich, należy to uczynić w mniejszych albo należy zakładać nowe gminy żydowskie w miejscowościach wiejskich”.
398 W tym czasie centralne władze niemieckie rozważały przesiedlenie Żydów europejskich na Madagaskar. Do realizacji projektu nie doszło z powodu niepodpisania traktatu pokojowego z Francją. Zob. Raul Hilberg, Zagłada Żydów europejskich, tłum. Jerzy Giebułtowski, t. 2, Warszawa 2014, s. 480–481.