RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Żydowska Samopomoc Społeczna w Warsz...

strona 311 z 1311

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 311


chrześcijańskiej, a 25% dla żydowskiej oraz 70% dla Warszawy, a 30% dla dystryktu warszawskiego.
Wobec tego, iż delegaci żydowscy musieli ze względu na godzinę policyjną opuścić zebranie427, obecni zaakceptowali podział między organizacjami chrześcijańskimi a żydowskimi, kontynuując dyskusję na podziałem między Warszawą a dystryktem warszawskim.
Konferencja rozpoczęła się o godz. 18 min 30 – skończyła się (przerwano) o godz. 20 min 30.


Wt/ro


ARG II 119/11 (Ring. II/3)
Opis: oryg. lub odpis, mps, j. pol., 222×285 mm, k. 2, s. 2.
Dok. był przechowywany w segregatorze.



Po 18.07.1940, Warszawa. [ŻSS-KK, Michał Weichert], „Sprawozdanie z konferencji z p. [Heinrichem] Bollenbachem w Wydziale Opieki Społecznej Prezydenta Miasta w Warszawie w dniu 18 lipca 1940 r.” dot. pomocy dla internatów, eksmisji schroniska uchodźców przy ul. Leszno 52, rekwizycji Domu Starców przy ul. Górczewskiej 9


                                        [1] Sprawozdanie
                   z konferencji z p. [Heinrichem] Bollenbachem w Wydziale
      Opieki Społecznej Prezydenta Miasta w Warszawie w dniu 18 lipca 1940 r.


1. Pomoc dla internatów
Zakomunikowałem p. Bollenbachowi, że w ciągu ostatnich trzech dni w internacie przy ul. Leszno 127 zmarło 25 dzieci i jeszcze kilka dzieci w agonii. Przyczyną tej śmiertelności jest brak żywności, przede wszystkim mleka, brak leków i środków opatrunkowych, a nawet pieluch.
Pan Bollenbach był bardzo wzruszony tą wiadomością, udał się na konferencję do p. [Karla] Massinga i po powrocie oświadczył mi, że gotów jest osobiście pójść do Wydziału Żywności Prezydenta Miasta i wystarać się o przydział mleka, jeżeli przedstawimy mu dokładne zapotrzebowanie wszystkich internatów.
Zwróciłem uwagę p. Bollenbacha, że sam przydział nie rozwiązuje kwestii. Jesteśmy zupełnie bez środków, nie posiadamy kilku złotych na opędzenie najkonieczniejszych potrzeb, mimo to jesteśmy gotowi, jeżeli p. Bollenbach uzyska dla nas w Wydziale Finansowym zaliczkę na poczet podatku tramwajowego, całą sumę obrócić tylko na internaty i zakup produktów, z czego się wyliczymy p. Bollenbachowi.



427 W tym czasie godzina policyjna dla Polaków obowiązywała od godz. 22, dla Żydów – od 21. Zob. T. Szarota, Okupowanej Warszawy dzień powszedni, s. 31.