RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Żydowska Samopomoc Społeczna w Warsz...

strona 441 z 1311

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 441


ziomkostwa oraz między miejscową biedotę – po przeprowadzonym na temat każdego petenta wywiadzie.
Bardzo szeroką działalność rozwinął magazyn z nową odzieżą. Joint poświęcił na ten ważny cel większe sumy. Dzięki temu możliwe było zakupienie potrzebnego surowego materiału w większej ilości, a przy magazynie otwarto 5 warsztatów krawieckich, szewskich i bieliźniarskich, które dały zatrudnienie 3000 osób. Oprócz tego zaangażowane były przy tym warsztaty ORT-u. Nowa odzież, obuwie i bielizna zostały rozdzielone pomiędzy najbardziej zubożałych bezdomnych i pogorzelców z Warszawy i prowincji, jak również pomiędzy żydowskie zakłady opieki zdrowotnej, zakłady dla dzieci, sanatoria itd. Akcja odzieżowa tak bardzo się rozwinęła w tych miesiącach, że powstała potrzeba powołania do życia specjalnej Sekcji Odzieżowej. W sumie w wyniku tej akcji od grudnia 1939 do marca 1940 r. zostało rozdanych przez oba magazyny 88 766 sztuk nowej odzieży, bielizny i obuwia oraz 21 551 używanych rzeczy.
W kwietniu pomoc na tym polu wzrosła o 130% w stosunku do marca. Podczas gdy w marcu z obu magazynów – z nowymi i używanymi rzeczami – rozdano 9008 sztuk, to w kwietniu rozdano 21 723 sztuk, w tym 14 000 z magazynu z nowymi
rzeczami.
Również w kwietniu bardzo rozwinęła się zbiórka w Warszawie. W ciągu miesiąca zostało tutaj mianowicie zebranych prawie 20 000 sztuk różnej odzieży i bielizny, w całkiem niezłym stanie. Największy sukces zbiórka odnotowała w maju. W tymże miesiącu zebrano 31 044 sztuki używanej odzieży i bielizny, a rozdano 7025 sztuk (pozostałe rzeczy zostały w magazynach i pralniach). W czerwcu zostało zebranych już nie więcej niż 8148 sztuk, a rozdano 3490.
[27] W lipcu zostały zebrane 1223 sztuki, a rozdano nieznaczną ilość, ponieważ postanowiono zreorganizować Sekcję Odzieżową i wprowadzić opłatę za reperację i przeróbki zebranej odzieży, butów i bielizny.
W sierpniu znowu rozwinęła się akcja zbierania odzieży i bielizny. Akcja objęła 796 domów i dała w rezultacie 18 568 [sztuk]. Rozdanych zostało jednak nie więcej niż niespełna tysiąc sztuk.
We wrześniu zebrano 11 044 sztuki, rozdano niecałe 6 tysięcy. Pozostałe rzeczy zostały w magazynach. Co się tyczy nowego magazynu, to począwszy od lipca zaczęto go likwidować, ponieważ Joint nie miał środków na jego dalsze prowadzenie.
Jak widać z zamieszczonych liczb, również na tym ważnym polu pomocy następował ciągły spadek począwszy od maja, zarówno jeżeli chodzi o zbiórkę odzieży, jak i jej rozdawanie. Przy zbiórce – z powodu krytycznego położenia społeczeństwa żydowskiego, przy rozdawaniu – ze względu na konieczność likwidacji wielu warsztatów, zredukowania personelu, a przede wszystkim dlatego że coraz częściej petent nie mógł zapłacić nawet minimalnej kwoty za używaną odzież czy buty. Jeszcze bardziej katastrofalne było położenie nowego magazynu, który musiał, jak już powiedziano, całkowicie wstrzymać swoją działalność.


7. Akcja dożywiania i akcja odzieżowa na prowincji
Kiedy tylko wstrzymane zostały operacje wojenne i zaczęła się wielka fala masowych wysiedleń, z całej prowincji zaczęły docierać do Jointu rozdzierające serce wołania o pomoc. Ze wszystkich miast i miasteczek, zwłaszcza z miejsc, dokąd w tragicznych