Czerwiec
Kontakt z prowincją upada dalej. W wielu miastach z powodu braku pieniędzy zostają zlikwidowane punkty sanitarne, które TOZ utworzył, w pozostałych miastach, gdzie do tego nie doszło, w najlepszym razie została znacznie zmniejszona pomoc TOZ-u. Tylko na jednym polu praca TOZ-u jest kontynuowana – na polu pomocy profilaktycznej. Na przykład w ciągu tego miesiąca TOZ przeprowadził szczepienia przeciw durowi brzusznemu:
w Warszawie około 50 000 osób,
w dystrykcie warszawskim 17 650 osób,
w dystrykcie lubelskim 26 879 osób,
w dystrykcie radomskim 42 969 osób.
Również kontrola sanitarno-higieniczna nad domami dla uchodźców i kuchniami nie została wstrzymana ani na minutę, chociaż TOZ został zmuszony do dużych redukcji w swoich wydatkach.
Miesiące lipiec, sierpień i wrzesień
Dochodzi TOZ-owi jeszcze jedna ważna praca: opieka sanitarno-medyczna w obozach pracy dla Żydów (około 40 na obszarze GG)629.
W ogóle w ciągu tych trzech miesięcy zaczęła podupadać akcja ratunkowa TOZ-u i jego ekspozytur. Główna przyczyna – zaostrzający się kryzys finansowy [42] w Joincie. Z całych sił broniliśmy się przed tym bardzo zasmucającym zjawiskiem. W trzech miesiącach letnich epidemia tyfusu plamistego znacznie osłabła. Z wyjątkiem miasteczka Węgrów nie zanotowano w tym czasie żadnych gniazd tyfusu plamistego, natomiast zaczęły się znowu epidemie duru brzusznego, dyzenterii i gruźlicy w silniejszej, groźniejszej formie. Liczba chorych na tyfus i dyzenterię jest szczególnie duża w dystryktach warszawskim i lubelskim. Aby zwalczyć te choroby, znowu aktualna staje się sprawa masowych szczepień i izolowania chorych w specjalnych instytucjach zdrowia. Oprócz tego coraz bardziej palący staje się problem pomocy sanitarno-medycznej w obozach pracy, gdzie buszuje dyzenteria, jak również w biednych, gęsto zaludnionych dzielnicach, w specjalnych żydowskich „Wohnbezirk” (getta).
Również gruźlica zaczyna przybierać straszliwe formy i będzie potrzebna szeroko rozgałęziona akcja profilaktyczna, aby uniknąć zniszczeń, jakie choroba ta czyni wśród ludności żydowskiej.
Co się tyczy obozów pracy dla Żydów, do akcji pomocowej zabierają się także miejscowe rady żydowskie, komitety pomocy, specjalnie utworzone delegacje obozowe w samych obozach. Główny ciężar pracy i wydatki na nią spadają jednak na Joint, TOZ i jego wydziały na prowincji. 44 obozy pracy otrzymują z TOZ-u różne środki medyczne i pomoc medyczną. Joint asygnuje na to większe sumy. Sytuacja staje się jednak cięższa z dnia na dzień z powodu naszych kolosalnych trudności finansowych.
629 Pierwsze grupy Żydów z Warszawy wyjechały do obozów pracy w sierpniu 1940 r. Skierowano je do kompleksu obozów wokół Bełżca (Bełżec, Cieszanów, Dzików, Lipsko i Płazów) i zatrudniono przy pracach fortyfikacyjnych oraz do obozów Inspekcji Gospodarki Wodnej w pow. Biała Podlaska, Chełm, Puławy i Zamość. Ogółem w 1940 r. założono 115 obozów pracy dla Żydów w GG, głównie w dystrykcie lubelskim. Zob. Tatiana Berenstein, Żydzi warszawscy w hitlerowskich obozach pracy, BŻIH 1968, nr 3 (67), s. 40–43; Józef Marszałek, Obozy pracy w Generalnym Gubernatorstwie w latach 1939–1945, Lublin 1998, s. 14.