[Paragraf] 7. Ogólny przegląd organizacji
[Paragraf] 8. Wnioski
[3] I.
Podsumowanie wniosków
Wnioski z rozdziału I
(Podstawy społeczne i gospodarcze)
Sytuacja żywieniowa
Zadaniem opieki społecznej jest uzdrowienie zjawisk wynikających ze społecznych patologii – w istniejących warunkach chodzi o bierność grupy społecznej szacowanej na 210 000 osób. Żydowską dzielnicę mieszkaniową postawiono przed wyzwaniem, aby zachować swoich mieszkańców poprzez [wkład pracy], ponieważ jednak dysponują oni tylko [niewielkimi] produkcyjnymi środkami kapitałowymi, przede wszystkim zaś a[…]a pracą rzemieślniczą i chałupniczą. aa[…]aa
[4] Mimo bardzo ciężkich warunków i [wielkiego] a[…]a ludność żydowska dostarcza dużego kontyngentu pracy dla odbiorcy, który jej daje za tę pracę pożywienie. Ten wkład pracy szacujemy na 25 000–35 000 dniówek. Legalizacja tego kontyngentu pracy, który poza tym składa się obecnie w dużej części z nielegalnych dostaw na potrzeby wojska723, mogłaby nastąpić, gdyby osobom, które pracują dla legalnego rynku, przyznawano takie ilości środków żywnościowych, które byłyby wystarczające do zachowania siły fizycznej zarówno ich samych, jak i ich rodzin. aa[…]aa
Problem kontaktów gospodarczych aa[…]aa
[5] Podsumowanie
Liczba osób, które obciążają pomoc społeczną w żydowskiej dzielnicy mieszkaniowej, mogłaby zostać w znaczący sposób zmniejszona przy jednoczesnym wzroście osób czynnych zawodowo w tej dzielnicy, jeżeli:
a) ci Żydzi, którzy wykonują legalne zlecenia, otrzymywaliby ekwiwalent w żywności po cenach dopasowanych do ich zarobków, te zaś odpowiadałyby co najmniej temu, co dostają przy zleceniach w nielegalnym obrocie,
b) jeśli agentom rzemieślników żydowskich albo samym rzemieślnikom wolno byłoby pozyskiwać zlecenia w aryjskich dzielnicach mieszkaniowych.
723 Oficjalną zgodę na handel ze stroną aryjską miało tylko kilka firm żydowskich. Ponieważ popyt na tanią siłę roboczą był bardzo duży, nawet wojsko zamawiało towary u żydowskich chałupników z pominięciem oficjalnej drogi, tj. Urzędu Transferu (Transferstelle), który miał regulować całość wymiany handlowej getta, przy czym pobierał prowizje od ceny towarów na fakturze oraz od obrotu gotówkowego. Skalę nielegalnej produkcji (zarówno dla wojska, jak i dla ogólnie na rynek po aryjskiej stronie) Jerzy Winkler szacował na 10 mln zł miesięcznie, inny autor nawet na 50 mln zł, była zatem wielokrotnie wyższa od oficjalnej. Zob. Przewodnik, s. 421–425.