Wśród ersatzów znajdujemy namiastki artykułów spożywczych i mydlarskich, ale również i włókienniczych. Innym zjawiskiem jest fakt, że na rynku znajdują się np. artykuły trykotowe, wyrabiane na maszynach o zgoła innym przeznaczeniu (wobec zniszczenia dużej ilości maszyn właściwych), robione są również próby domowego wyrobu artykułów „bielskich”367 na garnitury. Najjaskrawszym przykładem takich ersatzów są sandały drewniane, poza tym mnoży się liczba domowych raczej warsztatów, produkujących artykuły w rodzaju grzałek, grzejników i kuchenek elektrycznych.
Ten rodzaj produkcji, noszący charakter bardzo prymitywny i przypadkowy, oznacza początek nowego okresu, w którym – w bardziej już uregulowanych warunkach – daje się zauważyć skłonność do inwestowania pieniędzy w małych przedsiębiorstwach.
Wysiłki te ograniczają się przeważnie do kilku tylko gałęzi (wypiek cukierniczy, wyrób słodyczy i marmelady, wspomniano wyżej artykuły elektryczne). W niektórych gałęziach, jak np. w domowej produkcji chemikalii do gospodarstwa domowego, dochodzi nawet do względnej nadprodukcji, spowodowanej szaloną konkurencją i pędem do tworzenia małych warsztatów niewielkim nakładem kapitałów.
Okolicznością bardzo ważną jest tu fakt, że rzemieślnik wykwalifikowany zostaje wyparty przez mniej lub więcej wykwalifikowanego robotnika, albo zgoła niefachowca, który pracując najprymitywniejszymi urządzeniami, operuje tylko swą siłą roboczą, a produkty swe sam sprzedaje na targu. Wartość swej siły roboczej potrafi on w razie potrzeby zredukować nawet poniżej minimum egzystencji. Rzemieślnikowi, który przyzwyczajony jest do innego poziomu i musi się liczyć z pewnymi kosztami, trudno jest przystosować się do tych warunków pracy.
Zresztą i ten tymczasowy sposób produkcji nie utrzymuje się na dłuższą metę. Najlepszym przykładem tego jest właśnie przytoczony wyżej wyrób sandałów drewnianych. Do gałęzi tej rzuciły się zarówno zawody mające cośkolwiek z nią wspólnego, a więc szewcy, kamasznicy, rymarze, stolarze, szmuklerzy, jak i inne jednostki niefachowe. Ten napływ sił obniżył poziom produkcji, którą oparto na nieodpowiednim surowcu. Sandały wyrabiane w niefachowy sposób okazały się niepraktycznymi i dlatego popyt na nie stopniowo znikł. Ludzie, którzy umieścili [kapitały?] w tym artykule, zostali zrujnowani. Doszły do tego również względy pozagospodarcze, które zmniejszyły popyt na sandały, jak wreszcie rozporządzenie cennikowe, które przekreśliło całkowicie kalkulację poprzednią.
Okres produkcji ersatzów trwa przez lato, stwarzając względne nasycenie niewybrednego i ogromnie zwężonego rynku. Następuje po nim okres zastoju, w którym słaba produkcja obejmuje tylko przedmioty najpierwszej [3] potrzeby. Okres ten przypada również na zwykły czas międzysezonowy, w którym i w normalnych warunkach panowała cisza. Doprowadza on do wyczerpania i skonsumowania nawet tych zarobków, które zostały osiągnięte w poprzednim okresie i stawia żydowskiego rzemieślnika przed zagadnieniem utrzymania się w nowym, niewiadomym i zapewne ciężkim okresie.
Wobec ogólnego obniżenia poziomu tzw. sezon letni nie stwarza żadnej nowej koniunktury, a przeciwnie, przyczynia się tylko do osłabienia zbytu w niektórych gałęziach. Tak się dzieje w branży cukierniczej, w której konsumpcja ciastek zmniejsza się na korzyść wód gazowych. W tej ostatniej branży powstaje znowu tyle placówek, że
367 Tzn. wysokiej jakości. W okresie międzywojennym artykuły włókiennicze wyrabiane w Bielsku cieszyły się ogromnym uznaniem.