„Nasze Hasła”, nr z 01.01.1941 [2] 83
żyd[owskich] mas ludowych, ale również ich całkowitą fizyczną zagładę. Chwilowe sukcesy, które mu umożliwiły zajęcie znacznych terenów Europy, w sposób szczególny ugodziły w zmaltretowaną masę żydowską. Gdzie tylko faszyzm niemiecki postawił swą uzbrojoną stopę, w Polsce i Francji, w Belgii i Holandii, tam stały się przede wszystkim żyd[owskie] ośrodki obiek[5]tem jego sadyzmu i obłędu niszczycielskiego. Każdemu posuwaniu się faszyzmu zawsze i nieodłącznie, jak krwawy cień, [towarzyszyła] fala okropnych prześladowań i restrykcji antyżydowskich. Żydowskie punkty zarówno w Polsce, jak i w Europie Zach[odniej] uległy zupełnemu zniszczeniu pod razami degeneratów hitlerowskich i bezczelnego a bezwzględnego rachunku materialnego. Aczkolwiek sprawcy faszystowscy nie zdołali złamać żydowskiej postawy moralnej i politycznej, to jednak gospodarczo nastąpiła całkowita eksterminacja mas żydowskich. Żydostwo polskie w sensie gospodarczym zamieniło się w warunkach hitlerowskiej ohydy i gwałtu w zupełne cmentarzysko.
Nie było rzeczą przypadku, że triumfujący faszyzm niem[iecki] rzucił się z taką furią na żydowskie pozycje gospodarcze. Dopiero tu mógł hitleryzm urzeczywistnić swe wszystkie najbardziej cyniczne plany mordu i zniszczenia i wyrafinowane metody całkowitego zezwierzęcenia. Nie zapomniano zastosować najwymyślniejszych tortur fizycznych i duchowych wobec mas żyd[owskich], aby je zdruzgotać i raz na zawsze zlikwidować. Bestia hitlerowska nie uszanowała co prawda i nieżyd[owskiej] części podbitej ludności krajów okupowanych, niszcząc je i łamiąc, wprowadzając zamęt i zamieszanie w ich życiu, ale żadną miarą nie była w stanie unicestwić ich bazy gospodarczej. Przemysł i rolnictwo bardzo ucierpiały, straty były kolosalne i wiele czasu minie, zanim się rany zagoją, ale o zupełnym zniszczeniu przez fasz[ystowskiego] okupanta wszystkich gałęzi przemysłu i rolnictwa nie można mówić, nie dlatego, żeby hitleryzm pałał szczególną do nich sympatią, ale bardzo zwyczajnie dlatego, że tego wymagały jego interesy. Ale główne źródła żyd[owskiej] egzystencji – handel i rzemiosło – zostały wyrugowane z życia gospodarczego. W warunkach faszystowskiej okupacji staje się życie żyd[owskich] mas jednym okropnym koszmarem nędzy i głodu, jednym przeolbrzymim nieszczęściem pełnym okrucieństwa.
I inaczej być nie mogło. Wadliwa struktura gospodarcza Żydów, brak podstawy terytorialnej i minimalna gospodarcza odporność przyjęły pod panowaniem krwawych zbirów narodowosoc[alistyczne] wprost przerażające formy. Cała 3-milionowa masa żyd[owska] rozsiana po krajach środkowej i wschodniej Europy, całkiem zmaltretowana i złamana, stanęła nad przepaścią zupełnej fizycznej zagłady. W tym miejscu stwierdzamy z całą kategorycznością i stanowczością, że katastrofa żyd[owskiego] życia nie będzie trwałą, a już co najmniej ostateczną; jest ona równie przejściowa, jak dotychczasowe sukcesy faszyzmu. Hitleryzm osiągnął swój szczytowy punkt zwycięstw polityczno-terytorialnych przez pokonanie Francji i doprowadzenie jej do kapitulacji przy pomocy ideowo sobie bliskiego faszyzmu i reakcji francuskiej. Od tej chwili datuje się proces wewnętrznego rozluźnienia Niemiec, braku sukcesów militarnych i niebezpiecznej bezczynności, a proces ten dopro[6]wadzi nieodwołalnie do załamania militarnego i politycznego hitleryzmu. Ale i anglosaski imperializm wyjdzie z tej wojny załamany i osłabiony.
Nowy porządek świata tworzyć będzie nie faszyzm niemiecko-włoski ani imp[erialistyczny] blok angielsko-amerykański; misja ta przypadnie w udziale Związkowi Rad