RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Prasa getta Warszawskiego: Poalej Sy...

strona 155 z 368

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 155


„Awangarda Młodzieży”, nr 6–7(9–10) [3] 125

    Nasuwa się pytanie: Dlaczego wysunięto tak ważną osobistość na stanowisko protektora Czech? Pośrednią odpowiedź na to pytanie daje nam wiadomość z prasy niem[ieckiej] o aresztowaniu na skutek zarządzenia nowego protektora premiera autonomicznego rządu czeskiego inż. Eliasa273, za zdradę stanu i zdradę główną. Widocznie burzy się w Czechach, skoro mianuje się na głównego zarządcę tego kraju szefa GESTAPO. Aresztowanie premiera czeskiego rządu renegatów naprowadza na przypuszczenie, że fala buntu ogarnia już w Czechach nawet tę część społeczeństwa czeskiego, która się pogodziła ze stanem rzeczy i współpracowała już z władzami okupacyjnymi.

    Z dn. 3 bm. podały dzienniki niemieckie o skazaniu inż. Eliasa na śmierć za sprzyjanie wrogowi i przygotowanie do zdrady głównej. Nowy protektor używa metod drakońskich. Jego nominacja i jego najnowsze poczynania świadczą o niepewności władzy hitlerowskiej w Czechach.

Prasa podziemna – bronią w ręku żydowskiej młodzieży robotniczej!!!

Popieraj fundusz prasowy „AWANGARDY MŁODZIEŻY”

[17] Z POLSKIEJ PRASY PODZIEMNEJ

    Pod tytułem „Kołchoz pod »patronatem« Hitlera” czytamy w organie „Polskich

Socjalistów” – „Barykada Wolności”:

    „Po zajęciu znacznych obszarów Związku Radzieckiego przez wojska niemieckie świat śledził z wielkim zainteresowaniem, jak też hitleryzm przeprowadzi na okupowanych ziemiach likwidację kolektywnych form życia gospodarczego, które dotychczas tak namiętnie potępiał i nienawidził. Niemieccy politycy sami na początku nie bardzo łamali sobie nad tym głowy, według ich obliczeń sprawa ta załatwiłaby się po większej części automatycznie: ot, gdy wojska niemieckie tylko uwolnią chłopów rosyjskich od przemocy bolszewickiej, to kołchoźnicy sami zatłuką swego komisarza i z wielką ulgą zaprowadzą znowu »normalne stosunki« w swej wsi, tzn. podzielą grunta kołchozu na dawniejsze gospodarstwa, rozdzielą między siebie inwentarz i powrócą hurtem do indywidualnej gospodarki chłopskiej.

    Rachunek ten zawiódł. Prasa niemiecka stwierdza teraz speszona, że na starych ziemiach sowieckich takie wypadki się nie zdarzyły. Te fałszywe rachuby wywarły większe zakłopotanie, niżby się to zdawało. Zostało bowiem wstrząśnięte jedno z podstawowych wierzeń »ideologii nazistowskiej«: mit krwi i ziemi (w niemieckim skrócie »Blubo274«). W kołchozach sowieckich znalazła potwierdzenie prawda marksistowska, że zmienione warunki produkcji zmieniają sposób myślenia chłopów”.

    Długi czas prasa niemiecka milczała bezradnie, nie mogąc przetrawić swego rozczarowania. Dopiero ostatnio ukazały się pierwsze wynurzenia na ten temat, pełne goryczy i niezadowolenia. I czytamy tam, że kołchozy muszą zostać kołchozami – przynajmniej na najbliższe lata.