156 „Awangarda Młodzieży”, nr 12 [3]
dnia, wskutek nieostrożnego obchodzenia się z ogniem, wybuchł pożar w zagrodzie Fr. Krasonia w Starej Wsi. Ogień strawił dom mieszkalny, stodołę ze zbioram i, oborę, stajnię i 2 szopy. – Podkr. redakcji.
Pruszków336.
W Pruszkowie pod Warszawą wynikł z nieustalonej przyczyny groźny pożar na terenie fabryk i zakładów przemysłowych ch[emiczno-] p[rzemysłowa] f[abryka] „Kemi”337, przy ul. ks. Streich[?][a]. Ogień podsycany silnym wiatrem począł szybko rozszerzać się po drewnianym pokryciu przesiąkniętym smołą. Pastwą płomieni padło pokrycie rampy oraz 30 blaszanych zbiorników na smołę. Straty znaczne. NKW, 18 XI.
– red. W tych dniach samoloty sowieckie bombardowały miejscowości podwarszawskie.
Z PRASY PODZIEMNEJ
Przeszłość pana Franka
Jak wiadomo, pan generalny gubernator dr. Hans Frank jest prezesem niemieckiej Akademii Prawa, a przed objęciem urzędu gubernatora był ministrem sprawiedliwości hitlerowskiej Rzeszy. Taki jest obraz p. Franka, a jak było przedtem?
W latach 1927–[19]31 p. dr. H[ans] Frank był adwokatem w Monachium i na tym stanowisku okradał swych klientów, grabiąc im jak zwykły złodziej depozyty i papiery wartościowe, które składane były w jego kancelarii adwokackiej. Złodziejstwa te wykrył jeden z poszkodowanych klientów, Willy Strauss338. Wtedy, na podstawie doniesienia do władz, p. dr Frank dostał się jako zwykły kryminalista za kratki więzienia, a skazany prawomocnym wyrokiem sądu w Monachium przesiedział w więzieniu ponad dwa lata, aż do chwili objęcia władzy przez Hitlera.
Naturalnie, z chwilą gdy Hitler został kanclerzem, Franka natychmiast ułaskawiono i zwolniono z więzienia oraz jakby na kpiny mianowano bawarskie ministerstwo sprawiedliwości i zaraz po tym założycielem niem[ieckiej] akademii prawa.
„Biuletyn Informacyjny”339
Popieraj fundusz prasowy „AWANGARDY MŁODZIEŻY”
[9] Z ŻYCIA GETTA WARSZAWSKIEGO
Oblicza getta, II
Logika zadaje pytanie: Z czego żyją Żydzi warszawscy, czym się zajmują i z czego czerpią na swoje utrzymanie?
Poza nieliczną grupą bogaczy (około 10%), którzy żyją ze swych oszczędności, pozostaje 90% ludności, którzy muszą codziennie zarabiać handlem, rzemiosłem i pracą.
