„Proletariszer Gedank”, nr 4 [5] 215
sze podsumowanie, które odzwierciedla upadek planów Hitlera i ciężkie niemieckie straty.
„2-miesięczne zmagania Armii Czerwonej z hitlerowskimi hordami potwierdzają klęskę wszystkich planów Hitlera. Miesiąc temu niemiecki sztab donosił, że droga do Leningradu, Moskwy i Kijowa stoi otworem. Armia Czerwona zablokowała te drogi, niszcząc na nich liczne niemieckie dywizje. W pierwszych dniach napaści Hitler ogłosił, że sowiecka flota powietrzna została zniszczona, ale nasze siły powietrzne po dziś dzień atakują wroga zarówno w powietrzu, jak i na ziemi, bombardując systematycznie Berlin. Już przed tygodniami niemieckie oficjalne komunikaty donosiły, że Armia Czerwona walczy swoimi ostatnimi rezerwami. Kiedy jednak nie osiągnięto żadnego z założonych celów, zmieniono sposób i dziś opowiada się, że w ogóle nie chodzi o zajmowanie miast, ale o zniszczenie sowieckiej siły zbrojeniowej. Po 2 miesiącach Armia Czerwona nie tylko nie została zniszczona, ale [jest ona] jeszcze silniejsza i coraz bardziej zagraża wrogowi. W ciągu ostatnich 3–4 tygodni Armia Czerwona rozbiła 12 niemieckich dywizji pancernych, 38 dywizji infanterii, 8 dywizji zmotoryzowanych i 3 dywizje SS. Poza tym rozbitych zostało 18 pułków innych dywizji. (Komunikat podaje numery wszystkich [6] wymienionych dywizji). Z części niemieckich dywizji nie zostało więcej niż ich numery.
Niemieckie straty w dotychczasowych bitwach wynoszą więcej niż 2 miliony poległych, rannych i jeńców, 8 tysięcy czołgów, 10 tysięcy armat i 7200 samolotów.
Niemiecka propaganda stara się i podają zmyślone cyfry dotyczące sowieckich strat, które mają rzekomo wynosić 14 tysięcy czołgów, 11 tysięcy samolotów, 11 tysięcy armat i 4 miliony żołnierzy.
Naprawdę nasze straty wynoszą: 150 tysięcy poległych, 440 tysięcy rannych, 110 tysięcy jeńców. W wyposażeniu: 5500 czołgów, 7500 armat i 4500 samolotów.
Armia Czerwona pokrzyżowała wszystkie plany wroga. Sowiecka flota powietrzna od początku miała możliwość bombardowania Berlina, nie robiła tego jednak, bo Berlin jest miejscem zamieszkania milionów ludzi pracy, centrum zagranicznych misji i tym podobne. Liczyliśmy, że także Moskwa nie zostanie zbombardowana. Niemiecka flota powietrzna przeprowadziła jednak 24 naloty na Moskwę. Nie zostały zniszczone żadne obiekty wojskowe, lecz gęsto zamieszkane tereny, szpital, 3 domy dziecka, teatr, wyższa placówka akademicka pod Moskwą. Zginęło 736 osób, ciężko rannych – 1444, lekko rannych – 2169. Sowieckie dowództwo wojskowe nie mogło pozostawić tych czynów niepomszczonych i zareagowała zbombardowaniem obiektów gospodarczych i wojskowych w Berlinie. Na zajętych terenach faszyści mordują rannych jeńców. Rabują i gwałcą. Nie pozostanie to bez kary. Za krew zapłacą krwią!
Ostatnie 2 miesiące operacji wojennych dowiodły, że:
1. plan zniszczenia Armii Czerwonej w ciągu 5–6 tygodni nie powiódł się – wojna będzie trwać długo,
2. utrata miast i terenów jest poważna, ale nie decydująca dla przebiegu wojny,
3. z powodu ciężkich strat wyczerpują się niemieckie rezerwy, a sowieckie rosną
– docierają na front także alianci.
Historia wojen uczy, że ta strona, która wzmocniła swoje siły podczas walk
– wygrywa, a ta, która jest osłabiona, przegrywa mimo swoich przejściowych zwycięstw.
