RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Prasa getta Warszawskiego: Poalej Sy...

strona 266 z 368

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 266


236 „Proletariszer Gedank”, nr 5 [5]

    Jak teraz podano do wiadomości, punkt dotyczący praw dla mniejszości narodowych doprowadził do kryzysu w rządzie. Endeckie495 i sanackie496 elementy nie chciały zgodzić się na passus, który zapewnia prawa narodowe dla żydowskiej mniejszości, i wystąpiły z rządu. Kryzys ten w międzyczasie został zażegnany – przedstawiciele endeków w styczniu znów przystąpili do rządu, pod jakimi warunkami, nie jest wiadomo.

    Jednak całej sprawy jeszcze długo nie można uznać za zakończoną. Z Londynu antyżydowska nagonka przeniosła się do kraju. Nielegalne wydawnictwa endeków, sanacji i zwykłych reakcyjno-polskich grup roją się od artykułów przeciwnych prawom dla Żydów. Powstają całe programy, jak po wojnie zakończyć proces zagłady Żydów, który tak „z sukcesem” rozpoczęty został przez okupanta. Izolacja (czytaj: getta) ma dalej zostać utrzymana, Żydów nie można dopuścić do zajmowanych wcześniej pozycji w przemyśle, prawda, nie można iść krwawymi drogami okupanta i wymordować Żydów, ale muszą oni jako obcy wynieść się z kraju i wyemigrować.

    Więc stara przedwojenna endecko-sanacko-ONR-owska śpiewka. Znane upiory znów powstają i podgrzewają atmosferę w kraju. Nie damy się zwieść londyńskiej deklaracji, bo znamy jej autorów i zdajemy sobie sprawę, że ich obietnice są produktem określonego politycznego klimatu, koniunktury, do której trzeba się dopasować. Tu w kraju, w warunkach krwawej okupacji – jest to zbędne. Niech starym zwyczajem dalej dobrze im się powodzi. Nie liczą się nawet z faktem, że nagonka leje wodę na młyn okupanta. Nie będzie to jednak długo trwało. Czające się upiory są ostatnimi symbolami długiej nocy. Nowa wolna Polska nie będzie przez nich budowana. Odrodzi się do nowego życia przez walkę robotników i chłopów, oni przegonią noc i razem z nią wszystkie upiory, które czają się do rozbojów w głębokiej ciemności.

* * *

[13] Z a murami i kolczastymi drutami

    Samowola, demoralizacja, [korupcja] – to są najbardziej charakterystyczne zjawiska, które opanowały warszawskie getto. Z organizacji, które na łasce okupanta administrują w ironicznie nazwanej „autonomiczną” żydowskiej dzielnicy mieszkaniowej, niesie się śmierdzący strumień, który zatruwa całe żydowskie życie. Judenrat rządzi, organizacja aprowizacyjna handluje, a żydowska policja utrzymuje porządek. Nowo powstała warstwa bogaczy, którzy wzbogacili się na nędzy ludu, żyje w luksusie, podczas gdy uchodźcy w punktach i biednych domach masowo umierają z głodu i epidemii. Mnożą się luksusowe restauracje i… zakłady pogrzebowe. Handel z Niemcami przynosi ogromne korzyści, a za szmugiel kilku kilogramów brukwi rozstrzeliwane są kobiety i dzieci. Za przechodzenie granicy getta przeprowadzane są masowe egzekucje, a za kilkadziesiąt złotych można dostać dokument umożliwiający wyjazd do pensjonatu do Otwocka. Oczywiście, w warunkach niemieckiej okupacji i jej metod nikt nie byłby w stanie wprowadzić porządku w ten koszmar, ale Judenrat ze wszystkimi swoimi organizacjami robi wszystko, aby koszmar stał się jeszcze większy.