RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Prasa getta Warszawskiego: Poalej Sy...

strona 272 z 368

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 272


242 „Proletariszer Gedank”, odezwa z 22.06.1942 [5]

minionych 12 miesięcy jednak już teraz można ocenić najważniejsze etapy gigantycznych zmagań, walk, które na pokolenia zadecydują o losie ludzkości i świata.

    Niemiecki faszyzm nie osiągnął swojego celu. Na heroicznym oporze Armii Czerwonej załamali się rządzący światem opiekunowie hitleryzmu. Po pierwszych miesiącach burzliwego niemieckiego przemarszu, podczas gdy Armia Czerwona została zmuszona do odwrotu ze swojego strategicznego przedpola, które przygotowała na terenach granicznych, nadeszły dla niemieckiej armii długie miesiące ciężkich porażek. Już 3 października Hitler wydał swój sławetny rozkaz wzywający niemiecką armię do „ostatniego wysiłku”, który miał prowadzić do „ostatecznego upadku wroga”. Ale właśnie od tego momentu zaczął się upadek rzekomo niepokonanej niemieckiej siły militarnej. Podczas bohatersko przeprowadzonej sowieckiej ofensywy zimowej niemiecka armia została zmuszana do odbijania swoich okupowanych terenów. Po raz pierwszy w przebiegu tej wojny odnosiła ona jedną porażkę po drugiej. Kolosalne straty prawie doprowadziły ją na skraj upadku. Pod Moskwą i Leningradem, pod Charkowem i Rostowem, na dalekiej północy i na Krymie podczas bohaterskich bitw zimowych została pobita milionowa niemiecka faszystowska armia. Sowiecka armia nie tylko złamała siłę uderzeniową hitlerowskiej armii, lecz także podłożyła pierwsze pewne podwaliny jej przyszłej, nieuniknienie dojrzewającej katastrofy.

    Podczas gdy Armia Czerwona na miejscu rozbijała wroga, pod niemieckim frontem wyrósł potężnych ruch partyzancki, który na plecach faszystowskiej armii zniszczył i likwidował jej szlaki zaopatrzeniowe i komunikacyjne. Po raz pierwszy Hitler napotkał na uparty opór sił ludowych, który stały się dużym niebezpieczeństwem dla swobody manewrowej jego armii, i po raz pierwszy dostał tam ciężkie ciosy ze strony nieregularnych grup bojowych. Drugim przejawem towarzyszącym sukcesom Armii Czerwonej w bezpośredniej walce na froncie była aktywizacja zmagań wyzwoleńczych zniewolonych narodów przeciwko hitlerowskiemu okupantowi. W Jugosławii i w Belgii, w Czechach i w Norwegii, we Francji i w Polsce, wszędzie, gdzie rządzi krwawa pięść faszystowskiego okupanta, zwycięstwom Armii Czerwonej towarzyszyła antyfaszystowska walka, dodając nowe siły, zapał, impet i wiarę.

    [2] [Hitler przeprowadził swój bandycki atak na Związek Radziecki, wierząc, że także tam burza jego gigantycznej machiny wojennej złamie każdy opór. Państwo robotnicze ze swoją wewnętrzną socjalistyczną spójnością nie jest jednak zepsutą burżuazyjną Francją. Napaść Hitlera na Związek Sowiecki połączyła siły, które wzięły na siebie historyczne posłannictwo wyzwolenia świata od faszystowskiego krwawego niebezpieczeństwa. Zapewne Armia Czerwona zapłaciła za swoje zwycięstwa i sukcesy ciężkimi i kosztownymi stratami, ale ofiary te nie były daremne, ich krwią oznaczona została droga do świetlanej, wolnej przyszłości zamęczonej i zakutej w faszystowskie łańcuchy ludzkości.

    Napaść Hitlera na Związek Radziecki pozwoliła zakończyć podbijającą świat krucjatę niemieckiego faszyzmu. Chciał on ostatnim i największym zwycięstwem ukoronować swoje krwawe dzieło. Ale zamiast zwycięstwa niemiecki faszyzm znalazł dla siebie na rosyjskich stepach grób, grób, w którym na zawsze pogrzebane zostaną cała jego agresja i mordercze rządze.

    Po zwycięskiej sowieckiej ofensywie zimowej niemiecka armia jeszcze nie doszła do siebie. Nie jest przypadkiem, że zapowiadana przez Hitlera z takim rozmachem ofensywa wiosenna każe jeszcze na siebie czekać. Oczywiście siła armii niemieckiej