RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Prasa getta Warszawskiego: Poalej Sy...

strona 331 z 368

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 331


„Nowe Tory” [8] 301

    Jedynie realnymi, pozytywnymi elementami w budowie państwowości są te warstwy, które dzięki swojej liczebności stanowią trzon polityczny, a dzięki swojej produktywności – trzon ekonomiczny Państwa, a więc robotnicy i chłopi. Przybudówka inteligencka, dzięki swoim wartościom intelektualnym, wielkie może oddać usługi państwu, jeśli tylko zrozumie swoje istotne posłannictwo i zadania, zadaniem inteligencji bowiem jest nie wysługiwanie się burżuazji, by jako „proletariusze w białych kołnierzykach” dostawać okruchy ze stołów jaśniepańskich, lecz ramię przy ramieniu z Ludem Pracującym, jako inteligencja pracująca, stać się istotnie pozytywnym czynnikiem przy odbudowie Polski Pracującej.

    Robotnicy, chłopi, inteligencja pracująca – oto są te warstwy społeczne, które na swoje barki winny wziąć ciężar, a na swoje sumienie odpowiedzialność za losy Przyszłej Polski, w której ani stan posiadania majątkowego, pochodzenie, narodowość lub wyznanie stanowiłoby o wartości jednostki, lecz jej społeczne stanowisko i indywidualne korzyści, jakie przynosi ogółowi. Zbyteczne dodać, iż mniejszości narodowe korzystałyby z pełni praw politycznych. Ich życie kulturalne korzystałoby z pełnej opieki państwowej bądź to pod względem prawnym, bądź to pod względem budżetowym. W ten sposób stałaby się Polska Jutra wspólną Macierzą wszystkich wolnych i pracujących obywateli, prawdziwą Ojczyzną Ludu Pracującego, która by pod wodzą Proletariatu kroczyła ku ostatecznemu celowi – ku Wolnej Bezklasowej Społeczności.

* * *

[7] Czerwona Armia w ofensywie

    Jak należało oczekiwać, natężenie działań wojennych na froncie wschodnim z nadejściem wiosny znacznie przybrało na sile. Zgodnie z doniesieniem radia moskiewskiego na całej niemal długości frontu rozpoczęła się generalna ofensywa wojsk sowieckich, które na niektórych odcinkach zadały wrogowi miażdżące ciosy. Trudno jeszcze w obecnej chwili przewidzieć dalszy przebieg kampanii wschodniej. Tani optymizm byłby w danym wypadku nieuzasadniony, a nawet szkodliwy, należy bowiem poważnie liczyć się z ewentualnością intensywnego natarcia wojsk niemieckich, a możliwość odrzucenia w tył wojsk sowieckich – nie jest wcale wykluczona. Niezależnie jednak od poszczególnych epizodów walk ostateczny ich wynik zda się już być rzeczą przesądzoną.

    Wbrew oklepanym już zapewnieniom Głównej Kwatery Niem[ieckiej] o rzekomej „likwidacji resztek” wojsk sowieckich Armia Czerwona trwa nadal nienaruszona, druzgocąc swą bohaterską postawą wszelkie koncepcje hitlerowskie o „błyskawicznej wojnie” i „zaskoczeniu przeciwnika”. Owe atuty hitlerowskie tak dotychczas niezawodne na kontynencie europejskim okazały się bezskuteczne w wojnie z ZSRR, gdyż natknęły się nie tylko na armię świetnie zorganizowaną i doskonale zaopatrzoną w nowoczesny materiał wojenny, lecz także owianą niezachwianą wiarą w słuszność sprawy i ogarniętą zdecydowaną wolą bezwzględnego rozgromienia wroga faszystowskiego. I można śmiało zaryzykować twierdzenie, iż sztab niemiecki, decydując się na rozpoczęcie wojny z ZSRR – tym samym podpisał wyrok śmierci na reżim hitlerowski. Straszliwe hekatomby ludzkie, jakie miały miejsce pod Charkowem, Smoleńskiem, Wiaźmą i nad jez[iorem] Ilmen, uprzytomniły tę bolesną prawdę generałom niemieckim,