42 „Jugnt-Ruf”, nr 5 [1]
o to miasto stracili 25 000 żołnierzy, a na dworcu pozostawili 18 pociągów z amunicją. Sowieci zbliżają się do Dniepru i znajdują się tylko 75 kilometrów od niego. Na centralnym froncie Sowieci zajęli miasto b[…]b koło Wiaźmy95. Sowieci przygotowują [się, by] […] pozycje koło Rżewa96. Atak w kierunku na W ielki a[…]a i Psków97pomimo silnego niemieckiego oporu po[stępuje].
a[…]a 30 kilometrów na wschód od Singapuru prowadzone są zaciekłe walki. [Ja]pończycy atakują silnie Singapur z powietrza.
1.02. Atak Sowietów kieruje się obecnie w stronę Dniepropietrowska, na Krymie są zrzucane świeże desanty.
[Daleki] Wschód. Szczegóły ataku na japońskie konwoje. 24 statki [zost]ały za[topione].
[1]98nr 5, marzec 1942 [r.]
Z odwagą i nadzieją!
Przeżywamy już koniec trzeciej zimy pod okupacją hitlerowską. Ciężka to była zima dla żydowskich mas robotniczych i młodzieżowych. Zima ta u nas, na okupowanych obszarach polskich, wyróżniała się ostrością, a jednocześnie nasileniem brutalności hitlerowskiego okupanta. Prześladowaniom, aresztowaniom, wyrokom śmierci w społeczeństwie polskim towarzyszyły straszliwe mordy i eksterminacja ludności żydowskiej. Wszystkie diabelskie sztuczki puszczone zostały w ruch w celu zniszczenia mas żydowskich, a szczególnie młodzieży. Całe skupiska żydowskie zostały zniszczone, dziesiątki tysięcy zginęło w straszliwy sposób przez zagazowanie lub wypędzenie.
Bardzo ciężkie było tej zimy życie młodocianych robotników żydowskich za murami średniowiecznego [s] getta w Warszawie. Poza nielicznymi, którzy poszli pracować do szopów na głodowych warunkach, większa część młodzieży pozostała na bruku, bez żadnego zatrudnienia, narażona na najgorsze. Śmierć zebrała tej zimy bogate żniwo. Epidemie, jako rezultat straszliwego głodu i ciasnoty mieszkaniowej, przerzedziły szeregi robotniczej młodzieży. Specjalne instytucje opiekuńcze nie mogły dać żadnego ratunku.
Także dzika narośl żydowskiego getta, policja żydowska, która swobodnie rzuciła się ciągnąć pieniądze ze wszystkich stron i na wszelkie sposoby, szmuglerzy i kombinatorzy ciągnęli tej zimy znaczące zarobki. Nasz opiekun, Judenrat, do ratowania żydowskiej młodzieży ręki nie przyłożył.
Pomimo jednak straszliwych warunków żydowska młodzież robotnicza nie została złamana. Dziś, na progu wiosny wielkich przełomów, szykuje się robotnicza młodzież żydowska, by trwać na placu [walki]. Mogą faszystowskie wilki szczerzyć na nas zęby, mogą grozić, straszyć obozami pracy i obozami karnymi. My pozostajemy silni
