RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Prasa getta Warszawskiego: Poalej Sy...

strona 92 z 368

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 92


62 „Jugnt-Ruf”, nr 6 [1]

I liczy kaleki z odrąbanymi rękami

I liczy martwych na martwych i patrzy, czy czegoś brak

Za jedną głowę – tysiąc głów, i dobrze policzył.

I biada waszemu b[…]b, jest on już rzeką

Która wystąpiła z brzegu i wraca się do was

Nadaremnie uciekacie, gdziekolwiek się udacie

Czyhać na was będzie i głód i strach

Aż wyjąc w waszym strasznym bólu

Świat przebędziecie – jak my, las po lesie

Aż dopadniecie pięściami i zębami

Aż sami gryźć się będziecie jak psy

Nad ostatnią kością waszego ostatniego dziecka.

Napisał Mosze Lejb Halpern132, niedawno zmarły, młody poeta rewolucyjny.

Od wypraw krzyżowych do swastyki

    Historia jest nauczycielką życia – aforyzm ten, znany wszystkim ludom, zyskuje prawdziwy sens w odniesieniu do Żydów.

    Dlatego gdy w dzisiejszej beznadziejnej walce skąpanego w rzece krwi społeczeństwa żydowskiego w Polsce słyszy się coraz liczniejsze głosy o nieuchronnym końcu, warto zwrócić swój wzrok wstecz, do kart pełnej treści księgi naszej przeszłości, by zaczerpnąć odwagi w dniach dzisiejszych roku 1942.

    Jako oczywisty przykład jawi się przed naszymi oczami średniowiecze, długa, ciemna noc w historii ludzkości, w strasznym okresie stosów, rzezi i oskarżeń o mord rytualny. Nienawiść i skryty strach ze strony nieżydowskiego otoczenia unosi się nad Żydem. Toleruje się Żyda, bowiem jest bardzo pożyteczny, jednak mieszczanin widzi w nim konkurenta, wobec którego jest bezsilny, a chłop wiejski odczuwa przed nim przesądny strach. Gdy nadchodzi odpowiedni moment, łączą się wszystkie te siły i tworzą straszliwy żywioł, który dąży do zgładzenia mas żydowskich.

    Pierwszy przerażający wybuch następuje w XI stuleciu, w czasach wypraw krzyżowych. Pod płaszczykiem religijności, z pobożnym hasłem na ustach, podąża wielu władców Europy z klerem na czele, by zająć wschód, gdzie panował wówczas półksiężyc133, wraz z jego legendarnym bogactwem. Nie należało to jednak do rzeczy najłatwiejszych.

    Przez wszystkie kraje Europy ciągną tymczasem tłumy uzbrojonych żołnierzy, przystrojonych wielkimi krzyżami na ramionach, i wymazują w straszliwy sposób całe żydowskie skupiska. Żyd bowiem jest najłatwiejszym przeciwnikiem, a za obrabowanie go [6] nie czeka żadna kara. Sześć powtarzających się wypraw krzyżowych prowadzi do tego, że bez mała 500 tysięcy ludzi traci życie, a ocaleni stoją nad skrajem przepaści. Z zachowanych z tamtych czasów pieśni żałobnych i listów wyłania się przed nami obraz żydowskiej bezradności i straszliwej rozpaczy. Stopniowo jednak ogarnięty