obowiązek przymusowej pracy, organizuje się dla nich obozy pracy, bo niewolnicy
zdatni i potrzebni są do tych celów. Zupka, chleb, świeca, kominek, prycza, worek (bo na ulicy widać coraz częściej ludzi odzianych w worki) – oto w jakich granicach ma płynąć życie Żyda gettowego. Wszystko, co się wyżej powiedziało, świadczy o tym, że nie zaniedbano niczego, co by mogło dopełnić ten obraz.
Jaki jest cel tego skazywania na powolne konanie, trudno dociec. W wielu miejscowościach łaskawiej, choć radykalniej załatwiono sprawę żydowską: po prostu ludność wycięto w pień. W innych miejscowościach wyrzucano wszystkich Żydów i zmuszano do przekroczenia granicy rosyjskiej. Jeśli Turcy przez rzeź ogólną próbowali rozwiązać sprawę armeńską, dlaczego my nie możemy oczekiwać podobnego rozwiązania? Chyba taki koniec byłby dla nas za łaskawy, więc skazuje się na wyrafinowane męki powolnych tortur. Przecież chodzi tu o to, aby dać pełną skalę wszystkich możliwych cierpień, aby znaleźć najróżnorodniejsze i wszechstronne szykany, których wyrafinowanie ogółem wziąwszy przewyższa wszystkie prześladowania wieków średnich i dawniejszych. Historia zna już takie nawroty, fakt to niewątpliwy, ale trzeba pragmatycznie i historiozoficznie je ująć, aby móc wyprowadzić wnioski. Kataklizm współczesny, swymi rozmiarami obejmującymi cały świat, jest tak głęboki i powszechny, że trudno znaleźć analogie w dziejach świata. A jeśli prawo akcji i reakcji w historii obowiązuje, logicznie można spodziewać [się], że po nasileniu największym barbarzyństwa, świat wyjdzie jednak z odmętu chaosu i ciemności. Kwestia tylko, kiedy to nasilenie nastąpi, gdzie objawią się zwiastuny, przedświt, brzask nowej epoki. Dla historii jest to drobnostka, bo zaledwie kilka, najwyżej kilkanaście lat. Nam Żydom chodzi o życie. Dłużej jak rok, dwa, nie przetrzymamy.
Koniec 7 XII 1941.
ARG I 455 (Ring. I/428)
Opis: oryg. (rkps – SR*, zeszyt, atrament, 160x200 mm) i odpis (2 egz. + 3 egz. fragmentu rozdziału „Powrót do gniazda rodzinnego”, mps, 223x290 mm), j. pol., k. 123, s. 122.
Druk (fragmenty): Eksterminacja Żydów na ziemiach polskich w okresie okupacji hitlerowskiej. Zbiór dokumentów, oprac. T. Berenstein, A. Eisenbach, A. Rutkowski, Warszawa 1957, s. 134–137; BŻIH 1967, nr 62, s. 113–123; Dzień po dniu Zagłady, s. 103–105, 108–109.
Edycja na podstawie oryg., k. 58, s. 58.
1941, Warszawa-getto. N.N., Relacja pt. " לייב דעמב קאָווסקי’ס אַוועקגיין " [„Odejście Lejba Dembkowskiego”197]
[7] Odejście Lejba Dembkowskiego.
Ukształtowały go i wycisnęły na nim piętno prostota i pochodzenie od wielu pokoleń prostych Żydów, osadników, robotników i drobnych wioskowych handlarzy.
Jest wysoki i chudy. Ciało ma długie i wyciągnięte. Na nogach dwa podarte buty,
wystające z nich pięty. Spodnie połatane, w marynarce same dziury, łata na łacie…
197 Brak bliższych informacji o tej osobie.