według już wspomnianego postanowienia. Niestety, przedstawicielstwo Patronatu
zostało pominięte. Spowodowało to długi łańcuch nieporozumień i wzajemnych podejrzeń, który ciągnie się do dnia dzisiejszego. Patronat wywalczył sobie jednak pozycję i szybko stał się ważnym czynnikiem w pracy, która rozpoczęła się na obszarze gminy.
W dniu 1 września 1940 roku zostało opublikowane zarządzenie o szkolnictwie
żydowskim373. Zgodnie z nim prawo i obowiązek tworzenia szkół ludowych
dla dzieci żydowskich, jak również instytucji dla kształcenia nauczycieli przekazano
gminom żydowskim. Przepisy polskiego ustawodawstwa pozostają w mocy. Gminy
żydowskie mogą żądać zwrotu budynków szkół żydowskich i wyposażenia szkół znajdujących się w obcym posiadaniu.
W związku z tym zarządzeniem i pod naciskiem wspomnianych czynników społecznych, które zjednoczyły się w Komisji Porozumiewawczej, przewodniczący Rady Żydowskiej zwołał zgromadzenie działaczy i utworzył Komisję Szkolną. Z powodu nieporozumienia z Komisją Porozumiewawczą do Komisji Szkolnej nie wszedł tymczasem żaden przedstawiciel Patronatu. [84] Przewodniczący Rady Żydowskiej nie pominął jednak szkół publicznych, które potraktował łaskawie z powodu ich pracy pedagogicznej. To drobnostka, że powołał do Komisji Szkolnej jako przedstawicieli szkół publicznych ludzi według swoich osobistych ocen. Osoby te nie zadowalały nauczycieli z wielu powodów i nie zostały przez nich uznane. Patronat przystąpił do energicznej działalności z wielkimi planami i obiecującymi perspektywami. W krótkim czasie został wypracowany potrzebny materiał, który przedstawiono Komisji Szkolnej ([zob.] aneks 7). Oprócz tego opracowano preliminarze budżetowe dla większości zaproponowanych szkół i sieć szkół z planem organizacyjnym obsadzenia stanowisk nauczycielskich, podziałem klas itd. Dobrze przygotowany materiał był jedynym tego rodzaju w Komisji Szkolnej. Przedstawicielka szkół publicznych, która zasiadała w Komisji z łaski prezesa Rady Żydowskiej, próbowała zaprezentować Patronat, została jednak zdezawuowana z powodu wyraźnych tendencji asymilatorskich i niespołecznego zachowania w czasach przedwojennych.
Niestety, praca Komisji Szkolnej nie potrwała zbyt długo, ponieważ w pierwszych
dniach października jej działalność została przerwana w związku z zarządzeniem
o utworzeniu getta. Do dziś nie jest jasne, czy praca [85] została przerwana na podstawie zarządzenia, jak cały czas usprawiedliwiali się radni gminy żydowskiej z [jej] przewodniczącym na czele, czy zostało to zrobione z własnej inicjatywy, z powodu strachu przed ciężarem, który był z tym związany.
Patronat jednak nie zaprzestał działalności. Przeciwnie, wzmocnił ją, oczywiście
pod wpływem nauczycielstwa. W swojej pracy Patronat znalazł sojuszników: przedstawicielstwo dwujęzycznych szkół społecznych (hebrajsko-polskich) w osobach dyrektora dra [Michała] Brandsz[tetera]374 i dyrektora dra [Majera] Taub[era]376. Ten ostatni
373 Mowa o rozporządzeniu podpisanym przez Hansa Franka w sierpniu 1940 r., ale nie spowodowało ono wydania zgody na otwarcie szkół dla Żydów. Zob. R. Sakowska, Ludzie z dzielnicy zamkniętej…, s. 106.
374 Michał Brandszteter (Brandstaetter) (1882–1943), pedagog i dziennikarz, związany z Towarzystwem Żydowskich Szkół Średnich, wieloletni redaktor polsko-hebrajskiego czasopisma „Ogniwo” i współpracownik innych. Po 1939 r. przebywał najpierw w getcie łódzkim, a potem w warszaw-